INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

11:56 | czwartek | 21.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Łapy precz od dzieci

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

21 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Zdecydowana większość Polaków swoje zdanie w tej sprawie streszcza krótko „łapy precz od dzieci”, szyderczo doradzając „śmiszkom i biedroniom”, że jak chcą mieć dzieci to niech sobie je razem „spłodzą i urodzą”.

Tuż po wyborach do PE, w których ponownie poniosło klęskę, tęczowe lewactwo postanowiło wrócić do tematu tzw. związków partnerskich, czyli tak naprawdę zalegalizowanego konkubinatu. Coś, co ma służyć parom, które z jakiegoś powodu nie chcą albo nie mogą sformalizować swojego związku, wiele osób postrzega jako pierwszy krok do legalizacji małżeństw LGBT i adopcji przez nie dzieci. Środowisko LGBT zostało jednak niemile zaskoczone – starzy towarzysze, niejednokrotnie pamiętający jeszcze akcję „Hiacynt”, stwierdzili: ustawa o związkach partnerskich tak, ale bez przysposobienia dzieci.  – W projekcie, z tego, co wiem, nie ma przysposobienia dzieci przez pary homoseksualne – stwierdził w TVN24 Włodzimierz Czarzasty.  To oczywiście umizg do PSL, bowiem ledwie kilka dni wcześniej Marek Sawicki powiedział, że nie poprze ani aborcji, ani adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Wiadomo, że w PSL Kosiniak panuje a Sawicki rządzi, więc jego zdanie ma znaczenie. Żeby projekt ustawy o związkach partnerskich w ogóle przeszedł, wsparcie PSL jest konieczne i Czarzasty o tym. Zaskoczone lobby LGBT natychmiast oświadczyło, że podczas rozmów o ustawie  ministerka ds. równości Katarzyna Kotula nie mówiła organizacjom LGBT o gotowości do wykreślenia kwestii przysposobienia. Innymi słowy – przysposobienie dzieci było lobby LGBT przyobiecane, a teraz okazało się, że nic z tego. Geje i lesbijki i inne płcie „już były w ogródku”, a tu wyszedł Czarzasty i walnął ich „prosto w szczepionkę”. Być może dlatego to środowisko uważa, że tylko z Kotulą będzie rozmawiać i tylko jej zdanie się liczy. Rzecz w tym, że Kotula nie może nic. Tymczasem lobby LGBT oraz wszelkie tęczowe organizacje przestały udawać, o co naprawdę chodzi. O dzieci.

- reklama -

O co chodzi?

Mechanizm będzie bardzo prosty – dwóch gejów w partnerskim związku wynajmie sobie surogatkę. Proceder w Polsce zakazany, ale przecież nikt nie udowodni takim panom, że jeden z nich „z ciekawości” nie spróbował seksu z kobietą w wyniku czego zdarzyła się „wpadka”, nie mówiąc o wypadzie do kliniki in vitro za granicę. Surogatka rodzi dziecko i już w szpitalu zrzeka się do niego praw, wskazując na ojca i pozostawiając dziecko w szpitalu. Ojciec dziecko uznaje i dostaje nad nim opiekę. Partner je przysposabia. Koniec. Procedura adopcyjna trwa długo, jest skomplikowana, a potencjalni rodzice dokładnie sprawdzani. Lobby LGBT postanowiło rozwiązać swoje zachcianki prościej. A krytykę zakrzyczeć zarzutami o homofobii i zapewne pozwami. Taka metoda na dyskurs publiczny.

Wyborcza kalkulacja

- reklama -

Następne wybory  za rok, ale każdy przytomny polityk wie, że na wygraną pracuje się nie tylko w kampanii. Polskie społeczeństwo jest zdecydowanie przeciwne jakimkolwiek ustępstwom w kwestii ustawowego ułatwienia parom LGBT posiadania dzieci. Zdecydowana większość Polaków swoje zdanie w tej sprawie streszcza krótko „łapy precz od dzieci”, szyderczo doradzając „śmiszkom i biedroniom”, że jak chcą mieć dzieci to niech sobie je razem „spłodzą i urodzą”. Każdy polityk, który przysposabianie/adopcję dzieci przez elgiebetowskie pary poprze, przestrzeli sobie oba kolana. A z przestrzelonymi kolanami nikt jeszcze daleko nie zaszedł. Czarzasty o tym wie, PSL o tym wie, nawet Hołownia o tym wie. Lobby LGBT uważa, że ma w społeczeństwie decydujący głos.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx