INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

03:17 | czwartek | 09.05.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Wielotysięczne demonstracje w Mińsku [video]

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

9 maja

Dzień Zwycięstwa – dzień klęski i lekcja dla Polski

8 maja 1945 Jeśli więc w rocznicę zakończenia II wojny światowej mamy wyciągać jakiekolwiek z niej wnioski, to tylko ten, że jesteśmy zdani na...

Koniecznie przeczytaj

Kilka tysięcy Białorusinów utworzyło w Mińsku łańcuch solidarności w miejscu śmierci jednego z demonstrantów. Pod wpływem oporu obywateli Aleksander Łukaszenko idzie na ustępstwa.

– W Mińsku trwają wielotysięczne demonstracje oporu przeciwko reżimowi Aleksandra Łukaszenki –informuje agencja Newsru.com. Kilka tysięcy osób utworzyło łańcuch solidarności na pl. Puszkina. Jest to miejsce śmierci demonstranta zabitego przez jednostki specjalne milicji. Miejsce protestu tonie w kwiatach.

- reklama -

Kolejne tysiące ubranych na biało ludzi stanęło wokół wejść do stacji metro, przed którymi milicja biła wysiadających pasażerów. Łańcuch miał pięć kilometrów długości, informują białoruskie portale.

Powszechnego wsparcia demonstrantom udzielają kierowcy, którzy głośnym trąbieniem przyłączają się do protestów. Pomiędzy łańcuchami jeżdżą motocykliści z biało-czerwono-białymi flagami narodowymi Białorusi, przekazała z kolei rosyjska agencja Interfaks.

Tymczasem Łukaszenka ugina się przed obywatelskim oporem i wykonuje gest pod adresem społeczeństwa. Członkini izby wyższej fasadowego parlamentu wystąpiła w imieniu dyktatora z oświadczeniem.

- reklama -

Senator Natalia Koczanowa powiedziała w środkach masowego przekazu: – Prezydent usłyszał opinię kolektywów pracowniczych i polecił wyjaśnić wszystkie przypadki zatrzymań, które miały miejsce w poprzednich dniach. Trwają intensywne prace w tym kierunku.

Także minister spraw wewnętrznych publicznie przeprosił za brutalne działania podległych sobie jednostek. – Biorę odpowiedzialność za obrażenia „przypadkowych” uczestników demonstracji, którzy ucierpieli podczas akcji milicyjnych – powiedział Jurij Karajew.

– Powinniśmy szybciej zwalniać zatrzymanych i już zaczęliśmy tak robić – zadeklarował urzędnik. Jak informują media, w czasie białoruskich protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów prezydenckich, milicja i wojska wewnętrzne zatrzymały ok. 7 tys. przeciwników reżimu. Wielu przetrzymywanych zostało pobitych lub było torturowanych.

Ulice Mińska wieczorem 13 sierpnia.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Netanjahu cały w strachu

Jedni nie mogą nie mogą strzelać, inni mogą. Międzynarodowy Trybunał Karny jednych może sądzić, innych - za takie same...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx