Politycy Konfederacji zapowiadają, że nie poprą wniosku o odwołanie Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka, który złożył zawiadomienie do prokuratury ws. rzekomego rozprowadzania pigułek hormonalnych wśród nastolatków.
Pawlak w jednym z programów telewizyjnych stwierdził, że edukatorzy seksualni “wychwytują dziecko rozchwiane, zaniedbane, któremu dają jakieś środki farmakologiczne, żeby zmieniać jego płeć bez wiedzy i zgody rodziców i lekarzy”.
O sprawę pytany był poseł Konfederacji Krzysztof Bosak:
– Nie chciałbym, żeby w Polsce doszło do tego, co np. w Wielkiej Brytanii, że dzieciom zmienia się płeć przed okresem dojrzewania, bo mają jakieś problemy psychologiczne albo że podaje się jakieś hormony blokujące rozwój płciowy po to, żeby mieć sytuacją otwartą, w którą stronę ten rozwój płciowy ma pójść. To ustawianie się człowieka w roli pana Boga – stwierdził Bosak.
Dodał, że Konfederacja nie poprze wniosku o odwołanie Rzecznika:
– Nie widzimy żadnych powodów do odwołania Rzecznika Praw Dziecka – powiedział.
Źródło: Polsat News