Cypr przyznał swoje obywatelstwo osobom stanowiącym zagrożenie dla całej UE.
Jak ujawniła lokalna gazeta „Politis” w ubiegłych latach Cypr nadał swoje, a więc unijne obywatelstwo 141 milionerom z Rosji i Ukrainy. Prezydent kraju w liście liderów partii politycznych ujawnił, że co najmniej 40 nowych obywateli Unii Europejskiej to osoby tzw. „wysokiego ryzyka”.
Chodzi o urzędników Kremla oraz biznesmenów, którzy pozostają w zainteresowaniu wielu unijnych prokuratur, a przede wszystkim Europolu. Na listy podejrzanych trafili ze względu na oszustwa korupcyjne, w tym przestępczą legalizację środków finansowych oraz jako osoby powiązane z rosyjskojęzyczną mafią.
Za największą kompromitację „Politis” uważa jednak nadanie unijnego obywatelstwa Rosjanom znajdującym się na liście sankcji personalnych Unii Europejskiej.
Ponadto w zamian za inwestycję w cypryjską gospodarkę paszporty Zjednoczonej Europy otrzymali ukraińscy biznesmeni o wątpliwej lub wręcz kryminalnej reputacji. Chodzi na przykład o znanego oligarchę Ihora Kołomojskiego, który zdefraudował ze swojego Priwatbanku 5 mld dol.
Jak przypomina agencja Newsru, śledztwo na temat „prania brudnych pieniędzy” prowadzi wobec Kołomojskiego departament skarbu USA. FBI skonfiskowało ostatnio amerykańskie aktywy Ukraińca na kwotę 80 mld dol.