Prezydent wezwał do otwarcia amerykańskich szkół, po tym, jak jego syn Barron łagodnie przeszedł infekcję Covid-19.
– Melania Trump ujawniła, że zakażenie koronawirusem, które przebyła prezydencka para dotknęło także ich 14-letniego syna Barrona- informuje agencja Reutera.
Komentując infekcję syna, Donald Trump powiedział, że u Barrona miała łagodny przebieg. W związku z tym wezwał do uruchomienia amerykańskich szkół pracujących dotąd w trybie zdalnym.
– Oni są młodzi, ich układ odpornościowy jest silny dlatego zwalcza wirusa – oświadczył Trump. – Koniecznie zabierzcie swoje dzieci z powrotem do szkół – dodał.
Według Reutera była to reakcja prezydenta na obawy zgłaszane przez związek zawodowy pracowników edukacji. – Nauczyciele wielu stanów obawiają się, że zostaną zarażeni przez uczniów – komentuje Reuter.