Władze w Baku ostrzegły, że przerwą eksport surowców energetycznych, jeśli Armenia zaatakuje azerskie rurociągi.
– Azerbejdżan oskarżył Armenię o próbę ataku na system przesyłowy, którym eksportuje ropę naftową i gaz, ostrzegając przed ostrą reakcją na ewentualne zniszczenie rurociągów – poinformowała agencja Reutera.
– Armenia próbuje zaatakować i przejąć kontrolę nad naszymi rurociągami – powiedział prezydent Azerbejdżanu Ilham Aliyev w wywiadzie dla tureckiego wydawcy „Haberturka”. Dodał: – Jeśli Armenia spróbuje przejąć kontrolę nad naszym system przesyłowym, odpowiemy całą siłą wojskową.
Według Alijewa, świat natychmiast odczuje konsekwencje w postaci podwyżki cen surowców energetycznych. Jak przekazuje Reuter ewentualne zniszczenie kaukaskich sieci przesyłowych może rozszerzyć lokalną wojnę azersko-ormiańską do skali regionalnej.