Oficer wysokiej rangi chciał dać przykład własnym żołnierzom.
– Szef sztabu wojsk lądowych generał Mark Carleton-Smith zaginął podczas manewrów – poinformował dziennik „The Sun”.
Oficer, który chciał przykład podwładnym, miał się desantować się przy użyciu spadochronu w okolicach miasta Salisbury. Po skoku podwładni nie mogli jednak nawiązać kontaktu z dowódcą. Natomiast rozpoczęli poszukiwania zaginionego, jednak akcję ratunkową utrudniała noc oraz złe warunki atmosferyczne.
Niemniej jednak, po kilku godzinach Mark Carleton-Smith został odnaleziony. Jak informuje „The Sun”, do zaginięcia brytyjskiego generała doszło w wyniku błędu. Załoga samolotu, którym leciał, pomyliła rejon zrzutu i desantowała generała w terenie odległym od zaplanowanego miejsca o 50 km.