Wpisanie do prawa przewozowego możliwości pobierania karnych opłat lub wyproszenia z pojazdu pasażera, który nie stosuje się do obowiązku zakrywania ust i nosa, przewiduje projekt nowelizacji przygotowany przez grupę posłów Lewicy.
Nowelizacja, której projekt został wniesiony do Sejmu, polegałaby na zmianie jednego artykułu. “Ta nowela Prawa przewozowego jest bardzo krótka i prosta. Chodzi o to, by na te osoby, które w pojeździe – w pociągu, autobusie, tramwaju – nie zakrywają ust i nosa, można było nałożyć dodatkową opłatę” – powiedziała PAP posłanka Lewicy Paulina Matysiak.
Dodała, że przy obecnych przepisach nie można takiego pasażera wyprosić ani nałożyć na niego dodatkowej opłaty, bowiem brakuje jasnej podstawy prawnej. “Ustawa pozwoli nałożyć tę opłatę, a w konsekwencji doprowadzi do tego, że więcej osób będzie przestrzegało nakazu zakrywania ust i nosa, co zwiększy bezpieczeństwo pasażerów, ale i obsługi – kierowców i konduktorów” – zauważyła Matysiak.
Przepisy będą dotyczyły zarówno przewoźników prywatnych jak i państwowych. “Prawo przewozowe dotyczy wszystkich przejazdów, nowelizacja umożliwi im dostosowanie własnych regulaminów. Brak biletu powoduje nałożenie dodatkowej opłaty – różnej wysokości w zależności od przewoźnika, kolejnym elementem byłby brak maseczki” – powiedziała posłanka.
Zaznaczyła, że nowa regulacja dotyczyłaby tych, których obejmuje obowiązek zakrywania ust i nosa w świetle rozporządzenia Rady Ministrów, które wyłącza z tego obowiązku np. dzieci poniżej 5 lat czy osoby, które nie mogą go spełnić z powodu z pewnych niepełnosprawności lub zaburzeń. “Dotyczy to tych, którzy nie reagują na uwagi, że trzeba nosić maseczkę, lub zakładają ją tylko chwilę” – powiedziała posłanka.
Zwróciła też uwagę, że proponowany przepis pozwoli wywierać nacisk na nieprzestrzegających wymogu noszenia maseczki i zachowania dystansu pasażerów korzystających z lokalnych połączeń kolejowych, gdzie – inaczej niż w Intercity – ograniczenia liczby podróżnych nie zapewnia system rezerwacji.
“O ile autobus łatwo można zatrzymać, a kierowca może poprosić, by pasażer wysiadł z różnych powodów, np. dlatego, że została przekroczona dozwolona liczba podróżnych, to z pociągiem jest gorzej, nie tylko dlatego, że jest mniej stacji, ale także dlatego, że nieplanowe zatrzymanie pociągu może spowodować opóźnienia innych składów i zaburzyć całą siatkę połączeń” – dodała Matysiak.
Autorzy proponują, by nowe przepisy zaczęły obowiązywać w dzień po ogłoszeniu.(PAP)
Jakub Borowski
brw/ par/