„Zaczniemy od wezwania na dywanik rosyjskiego ambasadora, możemy również wydalić kremlowskich dyplomatów”, zapowiedziała w CNBC zastępca dyrektora narodowego wywiadu USA Susan Gordon.
Tym niemniej oceniła, że „skala ataku na sieciowe zasoby administracji federalnej to bardzo zła wiadomość z punktu widzenia bezpieczeństwa”.
Zdaniem ekspertów narodowego wywiadu usuwanie skutków infiltracji rosyjskich służb specjalnych potrawa lata.
CNBC przypomina, że włamanie cyberprzestępców na usługach rosyjskich służb specjalnych wykryto 13 grudnia.