Na antenie Radia Zet Radosław Sikorski spróbował ocenić bilans polityki zagranicznej prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
– Są nieudacznikami i frajerami w polityce zagranicznej. Polska powinna być jednym z kierowniczych państw UE, w dobrych relacjach z Niemcami i jednocześnie dobrym sojusznikiem USA – stwierdził Sikorski.
Były minister spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska przypiął też łatkę Antoniemu Macierewiczowi.
– Nazwałem ministra Macierewicza świrem i wiem, że tak samo mówi się o nim w Pałacu Prezydenckim – powiedział bez ogródek Sikorski.
– Nie sądzę, by to były wyzwiska – dodał dzisiejszy europoseł PO.