Były minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski na antenie TOK FM przedstawił swoją ocenę kryzysu, w jaki wpadła rządząca koalicja.
Jego zdaniem Jarosław Gowin znalazł się w równie fatalnej sytuacji, w jakiej niegdyś był Andrzej Lepper.
– Gowin jest w sytuacji Leppera w 2007 roku, który mógł zawiązać koalicję z Giertychem i ocalić polityczną karierę. Szefa Samoobrony wykończono prowokacją, w której był niewinny. Liderowi Porozumienia próbują odebrać tylko partię – uważa Sikorski.
– Może stęsknił się za dawnym szefem. Mówiąc serio: atmosfera podejrzliwości to immanentna cecha PiS. Będąc szefem MON potajemnie spotykałem się z ministrem edukacji, bo było to podejrzane. Rozmawiałem wczoraj z Donaldem Tuskiem, ale nie będę ujawniał treści rozmowy – dodał europoseł, mówiąc o tajemniczym spotkaniu Gowina z Donaldem Tuskiem.