Kilka dni temu, w pobliżu miasta Penha, na południu Brazylii, kierowca ciężarówki staranował motocykl, który zaklinował się pod jej podwoziem. Jechało nim małżeństwo w średnim wieku. Mężczyźnie udało się przeżyć, jego 47-letnia żona zmarła po przewiezieniu do szpitala.
Kobieta wpadła pod samochód. Motocyklista wydostał się spod ciężarówki. Uczepił się jej kabiny i próbował zmusić kierowcę do zatrzymania się. Ten zaczął przyspieszać. Wiszącego na kabinie tira 49-latka zauważyli inni kierowcy.
Zajeżdżali ciężarówce drogę, zmuszając jej kierowcę do stopniowego zmniejszania prędkości i wreszcie postoju. Mężczyźni nie mieli litości dla bezwzględnego pirata drogowego. Wyciągnęli go z szoferki i pobili.
Do linczu nie doszło tylko dlatego, że w porę przyjechała policja. 36-letni kierowca tira został zatrzymany.
Lokalne media poinformowały, że nie jest wykluczone, iż prowadził samochód pod wpływem narkotyków. Motocyklista nie odniósł obrażeń.
Źródło: PolsatNews.pl