Birmańskie siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do manifestacji pracowników służby zdrowia. Zginęła co najmniej jedna osoba, kilkadziesiąt odniosło rany, informuje Reuter.
Pracownicy medyczni, którzy stoją na czele kampanii przeciwko wojskowemu zamachowi stanu, zebrali się w drugim, co do wielkości mieście kraju Mandalay.
Żołnierze zablokowali demonstrację, a następnie otworzyli ogień. Po rozproszeniu uczestników przystąpili do masowych aresztowań.
Reuter przypomina, że protesty odbywają w ramach pięciodniowego święta Nowego Roku – Thingyan. Przywódcy opozycji zaapelowali do Birmańczyków, aby zrezygnowali z tradycyjnych uroczystości na rzecz ulicznych demonstracji.
Według szacunków organizacji międzynarodowych, junta wojskowa w Birmie zabiła już pond 750 przeciwników zamachu stanu.