W obszernej rozmowie z portalem NaTemat.pl Borys Budka mówił o Platformie Obywatelskiej i partyjnych planach na przyszłość.
– Historia zapamięta mnie jako osobę, która tworzyła silną Platformę. A pytanie, które pan stawia, pojawia się średnio raz na cztery lata… Polska potrzebuje mocnej i skutecznej partii środka: samorządowej, proeuropejskiej, doświadczonej, ale i z nową energią, gdyż do naszych drzwi pukają nowe wyzwania – stwierdził Budka.
– Siły partii nie poznaje się po tym, gdy wszystko idzie gładko, ale po tym, jak pokonuje się perturbacje. Nie ma złudzeń, że to właśnie Platforma ma najlepszą receptę na wyzwania przyszłości. Dlatego, będąc konsekwentni i zdeterminowani, wrócimy na pierwsze miejsce społecznego poparcia – przekonywał szef PO.
– Gdy rządzący są do bólu cyniczni i zakłamani, tym bardziej opozycja – podkreślam: cała opozycja – powinna być wierna zasadzie przyzwoitości. Po ostatniej wolcie Lewicy i uratowaniu de facto mniejszościowego rządu Morawickiego, na nowo trzeba będzie zdefiniować, kto w Polsce jest opozycją, a kto nieformalnym zapleczem rządzących – zauważa Budka.