Środa zaczynała się dla opozycji całkiem dobrze. Na początku dnia, koalicja rządząca przegrała głosowanie dotyczące informacji ministra sprawiedliwości na temat działań prokuratury w sprawie Daniela Obajtka. Później górą była już tylko Zjednoczona Prawica.
Sejm odrzucił wnioski opozycji o wotum nieufności wobec wicepremiera Jacka Sasina, ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, szefa KPRM Michała Dworczyka, a także o odwołanie wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego.
Wiele emocji wzbudziło głosowanie nad odwołaniem wicemarszałka Terleckiego. Wnioski w tej sprawie były dwa, a motywem ich złożenia były słowa polityka PiS dotyczące na temat liderki białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej. W pierwszym głosowaniu za odwołaniem głosowało 211 posłów, 235 było przeciw, a 1 wstrzymał się od głosu. W drugim głosowaniu za odwołaniem głosowało 212 posłów, 236 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Sejm odrzucił w środę późnym wieczorem również wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa KPRM Michała Dworczyka. Za wnioskiem głosowało 210 posłów, 237 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Odrzucono wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MAP Jacka Sasina. Za wnioskiem głosowało 213 posłów, 235 było przeciw, nikt się nie wstrzymał. Do odwołania ministra niezbędne jest 231 głosów.
Podobnie odrzucony został wniosek o wotum nieufności dla ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego. Za przyjęciem wniosku głosowało 212 posłów, 235 było przeciw, jedna osoba wstrzymała się od głosu.
Zaraz po głosowaniach w Sejmie, doszło do porównań piłkarskich. Poseł PiS Marek Suski mówił nawet o przegranej opozycji 5:0.
– 5:0 opozycja przegrała – komentował Suski na antenie TVP1.
– Pięć razy wotum nieufności, wobec trzech ministrów i dwa wnioski o odwołanie Terleckiego. Wszystkie przegrane, opozycja była niepocieszona. Liczyli, że nie mamy większości — komentował poseł PiS.
I dodał:
– Jak się nie ma programu, to się zgłasza wota, czymś trzeba wypełnić czas. Chociaż słabe są ich wnioski. To było przepisane bardzo wiele z tego, co mówił pan prezes Banaś. Banaś napisał wota nieufności, bo sami nie potrafią — ironizował Suski.
Źródło: PAP / TVP 1