Brytyjski rząd zdementował pogłoski, jakoby w związku z epidemią koronawirusa miałby się opóźnić proces wychodzenia Wielkiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej.
Za taką opcją opowiada się m.in. Kristalina Georgieva, wiceprezes Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Jej zdaniem negocjacje podczas panującej epidemii, są tylko utrudnieniem i tak wystarczająco ciężkich czasów. Natomiast przedłużenie rozmów mogłoby chronić gospodarkę przed „niespotykaną dotąd niepewnością” związaną z koronawirusem.
– Nie będziemy prosić o przedłużenie okresu przejściowego. A jeśli UE poprosi, odmówimy. Przedłużenie okresu przejściowego po prostu przedłuży negocjacje, przedłuży niepewność biznesową i opóźni moment kontroli naszych granic. Związałoby nas również przepisami Unii w momencie, gdy potrzebujemy elastyczności legislacyjnej i ekonomicznej, by zarządzać reakcją Wielkiej Brytanii na epidemię – powiedział rzecznik Downing Street.