Były prezes Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Andreas Vosskuhle, skrytykował Komisję Europejską oraz TSUE za parcie do utworzenia państwa federacyjnego, informuje Deutsche Welle.
O kontrowersyjnej wypowiedzi Vosskuhle, który stał na czele niemieckiego TK w latach 2010-2020, poinformował w niedzielę dziennik „Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung” (FAS).
Zdaniem byłego prezesa, właśnie to jest – głębszym motywem – postępowania o naruszenie traktatów wdrożonego przez KE przeciwko Niemcom. Na początku czerwca KE uzasadniała swoją decyzję odrzuceniem przez niemiecki TK wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE.
Deutsche Welle przypomina, że niemiecki TK pod przewodnictwem Vosskuhle odrzucił orzeczenie TSUE w sprawie kredytów Europejskiego Banku Centralnego (EBC) jako – niezrozumiałe. Ponadto zdaniem sędziów w Karlsruhe – TSUE przekroczył swoje kompetencje.
Według FAS, w krytykowanym wystąpieniu Vosskuhle ostrzegł przed – koluzją – czyli zakazaną prawnie współpracą pomiędzy KE i TSUE na korzyść podmiotów trzecich.
Publiczna wypowiedź Andreasa Vosskuhle wywołała falę politycznej krytyki. Wiceprzewodnicząca KE Viera Jourowa powiedziała „FAS”, że celem postępowania wobec Niemiec jest ochrona traktatów. Dlatego ostatnie słowo musi mieć TSUE.
Były sędzia TSUE Jose Luis da Cruz Vilaca zareagował na zarzuty następująco – Antypatia Vosskuhle wobec TSUE nie opiera się na żadnych prawnych argumentach. To polityczna ocena na temat rzekomych, tajnych zamiarów.
Polityk CDU Heribert Hirte nazwał wypowiedź – niezwykle nieszczęśliwą. Natomiast deputowana Zielonych Franziska Brantner określiła zarzuty mianem – nikczemnej insynuacji. Deputowana oceniła pozytywnie działania Brukseli.
– W przeciwnym razie Polska, czy Węgry mogłyby wykorzystać niejasności do swoich celów i naruszyć europejską wspólnotę prawną – wyjaśniła Brantner.