Wokół poprawki do ustawy o radiofonii i telewizji narasta coraz potężniejsza międzynarodowa awantura. Sprawą zainteresowali się nie tylko Amerykanie, ale i władze Unii Europejskiej.
– Projekt polskiej ustawy dotyczący koncesji na nadawanie to kolejny niepokojący sygnał dla wolności mediów i pluralizmu w państwie. Ściśle monitorujemy sytuację związaną z TVN24, którego koncesja wciąż nie została odnowiona – napisała na Twitterze Věra Jourová, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
– Oczekujemy, że państwa członkowskie zapewnią, że ich polityka nie wpłynie na zobowiązanie do zapewnienia wolnego, niezależnego i zróżnicowanego ekosystemu medialnego. W tym kontekście uważnie obserwujemy również sytuację związaną z kanałem TVN24 – argumentował rzecznik Komisji Europejskiej Christian Wigand. Dodał przy tym, że KE zbada sprawę koncesji dla TVN24 i działania PiS wobec TVN.
Wcześniej Reuters informował, że PiS już od dawna prowadził kampanię dyskredytującą niezależne media. Przedstawiają je jako „wypaczające debatę publiczną i nie służące polskim interesom”.