Bardzo mała grupa kierowców wie o zmianie przepisów w ruchu drogowym, która nastąpiła 1 czerwca. Chodzi o jazdę na zderzak. O sprawie przypomina „Dziennik Gazeta Prawna”.
Policja dokonuje w ostatnim czasie masowych kontroli kierowców, którzy łamią przepisy. Aby wykrywać jazdę na zderzak, wykorzystywane są drony i fotoradary.
Wedle obowiązujących od 1 czerwca przepisów, jadąc 100 kilometrów na godz., nie wolno zbliżać się do poprzedzającego nas samochodu na odległość bliższą niż 50 m, przy prędkości 120 km na godz. – zachować odległość co najmniej 60 m, 140 km na godz. – 70 m. Wyjątkiem od tej zasady jest jedynie sytuacja, gdy wyprzedzamy auto jadące przed nami.
Za jazdę na zderzaku, która wedle przepisów powoduje zagrożenie w ruchu drogowym, policjant może wystawić 500 zł mandatu, a na konto kierowcy trafić może 6 punktów karnych.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna