W rozmowie z „Super Expressem” były już wicepremier twierdzi, że PiS nie ma już najmniejszych szans na to, by po raz kolejny wygrać wybory parlamentarne.
Co więcej, szef Porozumienia, jest przekonany że odbędą się one znacznie wcześniej, niż w przewidywanym 2023 r. Szef Porozumienia uważa bowiem, że o ile przyszłoroczny budżet da się jeszcze zamknąć dzięki zwiększeniu długu publicznego, to będzie to już niemożliwe w 2023 r. Nie zgodzi się na to bowiem Komisja Europejska.
Dlatego Jarosław Kaczyński całą nadzieję na utrzymanie władzy pokłada w przyspieszonych wyborach parlamentarnych. Już bowiem wie, że „prowadzona polityka doprowadzi do głębokich cięć budżetowych”.
– Gdy prawda o stanie budżetu dotrze do opinii publicznej, PiS nie miałoby szansy na zwycięstwo w 2023 r. – tak Gowin tłumaczy marsz ku wcześniejszym wyborom parlamentarnym.