18 sierpnia Moskwę nawiedziła straszliwa ulewa, poinformowała agencja Lenta.ru.
Władze miasta ogłosiły czerwony alarm pogodowy. Z powodu huraganowego wiatru moskiewskie lotniska wstrzymały ponad 60 rejsów pasażerskich.
Mieszkańcy stolicy i turyści w popłochu uciekali z miejskich parków i placów. Ulewa zatopiła stacje metra, a wyładowania atmosferyczne doprowadziły do pożarów transformatorów energetycznych.
Ulice Moskwy zamieniły się w rzeki. Wiatr zrywał dachy budynków oraz połamał wiele drzew, unosząc w powietrze lżejsze konstrukcje.