Olaf Scholz przejściowym kanclerzem?

8 grudnia socjaldemokratyczny polityk Olaf Scholz został wybrany nowym kanclerzem federalnym Niemiec. Za następcą Angeli Merkel głosowało 395 deputowanych Bundestagu. Prezydent Frank-Walter Steinmeier wręczył Scholzowi oficjalną nominację podczas ceremonii w Pałacu Bellevue, informuje agencja DPA.

DPA przypomina, że zgodnie z art. 63 Ustawy Zasadniczej Republiki Federalnej Niemiec, kanclerz jest wybierany przez ​​Bundestag. Scholz objął stanowisko w wyniku koalicyjnego porozumienia Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), Zielonych i Partii Wolnych Demokratycznej (FDP). Trzy siły polityczne tworzą nową koalicję rządową.

Olaf Scholz jest dziewiątym kanclerzem Niemiec. W latach 2007-2009 pełnił funkcję ministra pracy, a w latach 2011-2018 był burmistrzem Hamburga. Od marca 2018 r. kierował federalnym ministerstwem finansów, jednocześnie pełniąc funkcję wicekanclerza.

Z kolei Deutsche Welle podkreśla obawy związane z nowym szefem rządu: – Po 16 latach kanclerstwa Angeli Merkel wielu Niemców zadaje sobie pytanie o perspektywy Olafa Scholtza. Przypomina medialny zarzut, że długoletnia kanclerz nie pomyślała o swoim następcy.

Tymczasem Scholz był przez cztery lata wicekanclerzem u boku Merkel. Również dla niego stabilność i ciągłość są najważniejszymi wytycznymi niemieckiej polityki, twierdzi rozgłośnia. Z drugiej strony, wyborcy przewidują, że nowy szef rządu pozostanie u władzy przez krótki czas.

W trakcie kampanii wyborczej Scholz był wielokrotnie atakowany za brak charyzmy. Według najnowszego sondażu, przeprowadzonego przez Instytut Socjologiczny YouGov, prawie dwie trzecie Niemców uważa, że ​​Scholz nie będzie pełnił funkcji kanclerza przez całą, czteroletnią kadencję.

Zgodnie z wynikami ankiety, 20 proc. respondentów wskazuje, że ​​trójpartyjna koalicja rozpadnie się jeszcze przed kolejnymi wyborami do Bundestagu. Kolejne 44 proc. uważa, że ​​Scholz pozostanie u władzy przez 4 lata, ale nie zostanie wybrany ponownie. Jedynie 1,3 proc. Niemców ufa Scholzowi ​wierząc, że pozostanie u władzy tak długo, jak jego poprzedniczka Angela Merkel.