Lesbijka Marta Lempart ze „Strajku Kobiet” wrzeszczała przed sejmem: Obrońcy tych pier morderców w mundurach, co wyrzucają dzieci do lasu, odgrażali się, że będą na nas składać zawiadomienie do prokuratury i że będą nas pozywać. Proszę k* bardzo. Mordercy w mundurach wyrzucają dzieci do lasu. Pozwijcie mnie, to sprawa będzie o to, że jesteście pier* mordercami w mundurach, którzy wyrzucają dzieci do lasu. Będziemy to udowadniać przed sądem, bo jak na razie to są obiecanki.
No cóż, Putin z Łukaszenką cieszą się i jednocześnie zwijają ze śmiechu. Odrażający babsztyl, który od dawna organizuje na ulicach polskich miast barbarzyńskie zadymy, domagając się prawa do zabijania dzieci poczętych, nagle stał się obrończynią dzieci migrantów, przedstawianych przez propagandę Mińska i Moskwy jako ofiary polskich służb mundurowych strzegących granicy. W jednym jednak Lempart ma rację. Wierzymy, że naprawdę nie może się doczekać pozwów. Ona doskonale wie, że jako zbrojne ramię totalnej opozycji, na czele której stoi führer Donald Tusk, może liczyć na wsparcie sędziowskiej kasty, która niedawno podczas rocznicy KOD publicznie i entuzjastycznie zademonstrowała gotowość służenia swojemu ukochanemu führerowi.
Śledź nas na:
Czytaj:
Oglądaj:
Subskrybuj
0 komentarzy
oceniany