Nie 750, a 16 złotych! Tylko tyle zobaczyli nauczyciele za nadgodziny po reformie rządu Mateusza Morawieckiego.
„Gazeta Prawna” opisuje dramatyczne skutki Polskiego Ładu dla nauczycieli. W skrajnych przypadkach obciążenia podatkowe pochłonęły ponad 90 proc. dodatkowego wynagrodzenia – np. za nadgodziny.
To o tyle szokujące, że po styczniowym zamieszaniu sprawa miała być naprawiona. Tymczasem wypłaty za nadgodziny i wynagrodzenie zasadnicze za luty zostały pomniejszone.
Gazeta pisze o przypadkach, gdy obciążenia od podstawy opodatkowania wynoszącej ponad 1,3 tys. złotych, zaliczki na podatek mogą wynieść ponad 670 złotych.
Mało tego, łączne obciążenia podatkowo-składkowe mogły wynieść nawet 890 proc. wypłaty brutto. Ktoś, kto miał otrzymać dodatkową pensję w wysokości 750 złotych brutto, zobaczył z tego… 16 złotych.
Eksperci cytowani przez gazetę tłumaczą, że wina może leżeć w błędnym naliczaniu wynagrodzenia przez system kadrowo płacowy.
Źródło: Gazeta Prawna
Czy ktoś się w ogóle przeczytał te brednie przed publikacją?
Obciążenia w wysokości 890%? Czyli pracownik musiałby prawie ośmiokrotnie dopłacić do kwoty brutto?!