Światowe agencje i tytuły wycofują swoich rosyjskich korespondentów, informuje portal Axios.
8 marca taki środek ostrożności podjął „The New York Times”, w odpowiedzi na nowe rosyjskie prawo, karzące więzieniem za rozpowszechnianie „fałszywych wiadomości”.
– Nawet w najgorszych czasach zimnej wojny, pod sowiecką dyktaturą, zachodni korespondenci nie przerywali pracy – komentuje Axios.
Decyzję o zawieszeniu działalności podjął globalny gigant wydawniczy Condé Nast. Także rzecznik CNN ogłosił, że telewizja czasowo wstrzymuje pracę korespondentów ale nie zamyka moskiewskiego biura. W ślady CNN poszły stacje ABC, CBC oraz serwis Bloomberg. Nawet londyńska giełda poinformowała, że zawiesza dostęp do swoich produktów zawierających wiadomości i komentarze z Rosji.
Radio Wolna Europa zawiesiło swoją działalność nadawczą po tym, jak Kreml zablokował stronę internetową rozgłośni. Zablokowane zostały również strony internetowe Głosu Ameryki, który jest finansowany przez rząd USA, niemieckiego nadawcy Deutsche Welle oraz niezależnego serwisu Meduza z siedzibą na Łotwie.
Natomiast BBC poinformowała, że po czasowym zawieszeniu wszystkich operacji, podjęła decyzję o wznowieniu relacji z Rosji w języku angielskim.
Według Axios, wielu zachodnich nadawców pracuje nad uruchomieniem transmisji na falach krótkich, które charakteryzuje duży zasięg. Planują w ten sposób dotrzeć z przekazem do rosyjskiego społeczeństwa poddanego informacyjnym represjom.