INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

05:16 | poniedziałek | 29.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Jest potwierdzenie  – to Niemcy rządzą Unią

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

29 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Niemcy odnotowują każdą polską wypowiedź i wykorzystają ją kiedyś przeciwko Polsce. Tak działa unijna dyplomacja. Unijna czy niemiecka?

Przez wiele lat dobrym, unijnym obyczajem było niepowołwywanie na przewodniczącego Komisji Europejskiej polityka z Niemiec. Nigdy nie było formalnego zakazu, chodziło o to, żeby uniknąć wpływów Niemiec w Europie, a przy okazji o przypomnienie Niemcom, że to oni byli sprawcami II wojny światowej. Obyczaj był przestrzegany aż do czasu powołania Ursuli von der Leyen na szefową Komisji Europejskiej. Ani ona sama, ani Niemcy już nawet nie udają, że rozdają karty w Unii. Teraz głos zabrał w tej sprawie polski ekspert.

- reklama -

Poszło o wypowiedź Zbigniewa Ziobry. Na spotkaniu w Koninie Zbigniew Ziobro powtórzył to, co mówi od dawna. – To Niemcy są sprawcami tego, że w Polsce nie ma środków z Krajowego Planu Odbudowy. Polska jest okradana i wiodącą rolę w tej kradzieży odgrywa polityka niemiecka- powiedział. Nazwał też niemieckich polityków cynicznymi i zdeterminowanymi.

Jak działa unijna dyplomacja

Wypowiedź Zbigniewa Ziobry, chociaż nie powiedział nic, czego nie powiedziałby wcześniej, wywołała wielkie poruszenie. Skomentował ją ambasador RP w RFN w latach, prof. dr hab. Jerzy Kranz. Stwierdził, że  strona niemiecka nie będzie komentować tego typu wypowiedzi, ale Niemcy mogą „wyciągnąć konsekwencje” w przypadku, w którym strona polska będzie zabiegać o istotną dla niej sprawę.

- reklama -

Dodał, że ambasady to odnotowują, przesyłają w depeszach do swoich krajów, a ich władze wyciągają konsekwencje w odpowiednim momencie.

Tak działa wielostronna dyplomacja unijna – powiedział serwisowi prawo.pl prof. Kranz.

I to było na tyle w kwestii rzekomego braku wpływów Niemiec w Brukseli. Wniosek zaś z tego jest prosty – Niemcy rządzą w Unii i jak chce się z niej „papu”, to trzeba ich słuchać. I zapomnieć o krytyce Berlina i wolności wypowiedzi. W Unii jak w Folwarku zwierzęcym są „zwierzęta równe i równiejsze”. Zwłaszcza, jak Niemcy przeprowadzą, co chcą i skończą z zasadą jednomyślności. Są już o krok od realizacji tego planu.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx