Wybuch pedofili, fałszywe zakupy środków ochronnych, cyberwłamania, nowe kanały prania „brudnych pieniędzy”. Tym zajmuje się europejska przestępczość w dobie epidemii. Unijne media uspokajają, Europol czuwa i stara się pomieszać kryminalistom szyki.
– Kryminalna Europa działa od dawna, jednak uskrzydlił ją Covid–19 – „Le Figaro” przytacza opinię Europolu. Francuski tytuł pociesza czytelników, że nie śpi także unijny wymiar sprawiedliwości, a przede wszystkim policja.
Szefowa europejskiej policji w wywiadzie dla mediów oświadczyła: – W skali całej Unii Europejskiej przestępczość bardzo szybko zareagowała na pandemię, grając na zmieniającym się popycie i podaży.
Zdaniem Catherine De Bolle najlepszym przykładem jest wykorzystanie deficytu masek ochronnych.
Europolowi udało się zapobiec gigantycznemu oszustwu przeciwko służbie zdrowia Niemiec. Berlin kupił 1,5 mln masek po euro za sztukę. Tymczasem za transakcją kryli się hakerzy. Wirtualni oszuści stworzyli fałszywe portale kontrahentów, uderzająco podobne do stron producentów z Holandii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Przestępczy schemat przewidywał transfer pieniędzy do Nigerii, czemu udało się zapobiec. Dwóch oszustów aresztowano w Amsterdamie.
Szczególnie niebezpieczny jest wzrost przestępstw pedofilskich. Europol prowadzi w tej sprawie kilka śledztw, zaalarmowany przez kraje zrzeszone w policyjnej organizacji. Ich zaniepokojenie wywołały treści „gorących linii pomocowych”, odbierających liczne sygnały od nieletnich i ich opiekunów.
Z drugiej strony, w czasie kwarantanny znacząco wzrósł internetowy ruch pedofilskiej pornografii. W Danii ilość wejść na tego rodzaju strony zwiększyła się trzykrotnie, natomiast w Hiszpanii o 25 proc.
Szczególnie pomocne okazało się dochodzenie australijskiej policji w sprawie materiałów pornograficznych z udziałem dzieci poniżej 5 roku życia. Współpraca z Europolem pozwoliła zatrzymać przestępcę z Barcelony oraz przechwycić nagrania dokonane we Francji i Belgii.
Jeśli chodzi o przestępczość cybernetyczną, szefowa Europolu przedstawiła całą gamę, od wyłudzania danych, przez szantaż, po włamania na konta. Jednak najbardziej interesujące wydaje się pytanie, o to, z jakimi wyzwaniami styka się policja w poszczególnych fazach pandemii.
Z odpowiedzi Catherine De Bolle wynika, że podczas ścisłej kwarantanny zorganizowane grupy skoncentrowały się na przestępczości wirtualnej. Obecnie starają się wykorzystać stopniowe łagodzenie izolacji do powrotu nielegalnej imigracji i stworzenia nowych kanałów prania „brudnej gotówki”.
W najbliższej przyszłości Europol przewiduje erupcję oszustw finansowych. Dlatego pracuje nad zapobieganiem próbom wyłudzenia państwowych środków pomocowych związanych z biznesowymi i społecznymi następstwami epidemii.
