Sekretarz stanu USA oskarżył Chiny o kolonialny podbój Afryki, czemu służy „pomoc humanitarna” udzielana przez Pekin. Mike Pompeo przypisał Chinom takie same intencje w relacjach ze Światową Organizacją Zdrowia.
– Sekretarz stanu uważa, że udzielając pomocy Afryce, Pekin nie kieruje się względami humanitarnymi tylko geopolitycznym i ekonomicznym interesem Chin – informuje Głos Ameryki.
W czasie briefingu dla zagranicznych dziennikarzy Mike Pompeo powiedział: – Kiedy Stany Zjednoczone przychodzą z pomocą humanitarną, cel pomocy jest dokładnie taki. Jesteśmy największym dostawcą pomocy dla Afryki i nie zaprzestaniemy swoich działań w przyszłości.
Oceniając Chiny, sekretarz stanu podkreślił: – Kiedy pomocy udzielają Chińczycy, zawsze chcą czegoś w zamian. Celem jest zawsze napełnienie kieszeni komunistycznych przywódców, co zawsze wiąże się z ciemnymi interesami i łamaniem praw człowieka.
– Fasada pomocy zawsze wygląda atrakcyjnie, ale w rzeczywistości kryje się za nią korupcja i kolonializm – ocenił Pompeo, dodając, że wiele państw afrykańskich przejrzało na szczęście chińską grę.
W tym samym kontekście sekretarz stanu skrytykował wpływ Chin na Światową Organizację Zdrowia. – Stany Zjednoczone wyrażają z tego powodu niezadowolenie. WHO wciąż cierpi od niedostatków, które powoduje polityczna zależność od Pekinu – oświadczył Pompeo.
Sekretarz podał jako przykład fakt, że „WHO wciąż nie może zmusić chińskiej partii komunistycznej do ujawnienia, kim był »zerowy pacjent«, od którego zaczęła się globalna epidemia koronawirusa”.
– Dlaczego WHO zgodziła się, żeby Pekin zablokował ruch osobowy wewnątrz Chin, a dopuściła, żeby Chińczycy podróżowali po całym świecie, zarażając całą ludzkość? – zapytał Pompeo.