INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

19:39 | niedziela | 24.08.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Białorusini mówią „nie” dyktaturze Łukaszenki

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    24 sierpnia

    Cześć i Chwała Bohaterom! 1 sierpnia 1944 r.

    Dla Polaków jednakowymi bohaterami są ci, którzy poszli 1 sierpnia do walki i ci, którzy zginęli zamordowani przez Niemców w odwecie za walczących. 1...

    Koniecznie przeczytaj

    Sąsiednią Białoruś ogarnęły protesty uliczne przeciwko niedopuszczeniu do wyborów prezydenckich kandydatów opozycji. Białorusini mówią w ten sposób „nie” dyktaturze Aleksandra Łukaszenki.

    – W Mińsku, Homlu, Brześciu, Bobrujsku iPrużanach trwają uliczne protesty. OMON zatrzymuje dziesiątki osób. Uczestnicy demonstrują sprzeciw wobec decyzji centralnej komisji wyborczej o niedopuszczeniu do wyborów kandydatów opozycji.

    Taką informację przekazują światowe agencje wraz z relacjami o zajściach ulicznych. 14 lipca władze zablokowały start w wyborach dwóm przeciwnikom politycznym Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o byłego dyrektora „Biełgazprombanku” Wiktora Babariko i opozycyjnego polityka Walerego Cepkało.

    - reklama -

    Pierwszemu białoruskie KGB zarzuciło legalizację środków pochodzących z przestępstw finansowych. Po sfingowanym śledztwie Babariko wraz z 20 innymi osobami został aresztowany, co dało komisji powód zablokowania jego udziału w wyborach. Cepkało miał sfałszować podpisy na listach wyborczego poparcia i popełnić błędy w deklaracji podatkowej.

    Po informacji o niedopuszczeniu startu obu kandydatów, w geście solidarności na ulice wyszły tysiące Białorusinów. Na kadrach nagrań agencji informacyjnych widać pacyfikację demonstracji przez OMON, który wspierają nieumundurowani szpicle KGB.

    Jak poinformowała organizacja obrony praw obywatelskich Wiesna, tylko w Mińsku zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym niepełnoletnich i dziennikarzy.

    - reklama -

    Protestujący w Homlu usłyszeli od milicjantów: – Spacerować można, ale nie wy i nie w tym miejscu. Po czym OMON rozpoczął pacyfikację, zaganiając demonstrantów pałkami do samochodów więziennych.

    Według informacji agencji Newsru.com w miejsce aresztowanych na białoruskich ulicach pojawiają się nowi demonstranci. Ponadto do akcji protestu dołączyła opozycja z Grodna i Mołodeczna.

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    Ludobójstwo na oczach świata

    Politycy izraelscy, media, rabini wzywają do ludobójstwa, a świat się zastanawia, jak to możliwe, że wszyscy milczeli, gdy Hitler...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx