INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

06:36 | piątek | 24.10.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Białorusini mówią „nie” dyktaturze Łukaszenki

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

24 października

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

Sąsiednią Białoruś ogarnęły protesty uliczne przeciwko niedopuszczeniu do wyborów prezydenckich kandydatów opozycji. Białorusini mówią w ten sposób „nie” dyktaturze Aleksandra Łukaszenki.

– W Mińsku, Homlu, Brześciu, Bobrujsku iPrużanach trwają uliczne protesty. OMON zatrzymuje dziesiątki osób. Uczestnicy demonstrują sprzeciw wobec decyzji centralnej komisji wyborczej o niedopuszczeniu do wyborów kandydatów opozycji.

Taką informację przekazują światowe agencje wraz z relacjami o zajściach ulicznych. 14 lipca władze zablokowały start w wyborach dwóm przeciwnikom politycznym Aleksandra Łukaszenki. Chodzi o byłego dyrektora „Biełgazprombanku” Wiktora Babariko i opozycyjnego polityka Walerego Cepkało.

- reklama -

Pierwszemu białoruskie KGB zarzuciło legalizację środków pochodzących z przestępstw finansowych. Po sfingowanym śledztwie Babariko wraz z 20 innymi osobami został aresztowany, co dało komisji powód zablokowania jego udziału w wyborach. Cepkało miał sfałszować podpisy na listach wyborczego poparcia i popełnić błędy w deklaracji podatkowej.

Po informacji o niedopuszczeniu startu obu kandydatów, w geście solidarności na ulice wyszły tysiące Białorusinów. Na kadrach nagrań agencji informacyjnych widać pacyfikację demonstracji przez OMON, który wspierają nieumundurowani szpicle KGB.

Jak poinformowała organizacja obrony praw obywatelskich Wiesna, tylko w Mińsku zatrzymano kilkadziesiąt osób, w tym niepełnoletnich i dziennikarzy.

- reklama -

Protestujący w Homlu usłyszeli od milicjantów: – Spacerować można, ale nie wy i nie w tym miejscu. Po czym OMON rozpoczął pacyfikację, zaganiając demonstrantów pałkami do samochodów więziennych.

Według informacji agencji Newsru.com w miejsce aresztowanych na białoruskich ulicach pojawiają się nowi demonstranci. Ponadto do akcji protestu dołączyła opozycja z Grodna i Mołodeczna.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Łotwa poradzi się „kolegów z Polski”

W swoim wpisie na platformie X Evika Silina powiadomiła też, że wydała poleceniach ministrom obrony i spraw wewnętrznych,...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx