Mija kilka dni od wyborów prezydenckich, a nie słabną dyskusje toczone wśród polityków opozycji, w jaki sposób ma zostać wykorzystany potencjał, jaki w wyborach prezydenckich, pomimo porażki zdobył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Portal CAI24.pl, dotarł do części planów, które mają być rozważane przez polityków Platformy Obywatelskiej.
Czytajcie również: Borys Budka: Żądamy stwierdzenia nieważności wyborów
Nieustanie słyszymy, że Rafał Trzaskowski zdobywając dziesięć milionów głosów w wyborach prezydenckich, stał się nową nadzieją dla opozycji na odsunięcie Zjednoczonej Prawicy od władzy. Politycy Koalicji Obywatelskiej właśnie pracują nad koncepcją, jak nie zmarnować tego potencjału przez najbliższe trzy i pół roku, czyli okresu w którym nie czekają nas żadne wybory.
Z informacji do jakich dotarł portal CAI24.pl, wynika, że centrala PO chce postawić na samorządowców.
– Być może drugi polityczny byt, składający się z najbardziej znanych i niechętnych PiS-owi samorządowców, były gwarancją odsunięcia od władzy szkodliwej ekipy Kaczyńskiego – mówi nam jeden z polityków Platformy Obywatelskiej.
Plan ma zakładać budowę od podstaw, komitetu wyborczego, na czele którego staną takie postacie jak Rafał Trzaskowski, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, czy prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Polityk PO zdradza nam, że dwa silne komitety wyborcze, powinny skupiać w sobie całą opozycję.
– Jeden to komitat nasz. Twardy. Czyli posłowie i senatorowie z wszystkich opcji politycznych. Wszyscy pod jednym sztandarem. Drugi komitet to samorządowcy i ludzie, którzy z jakiś powodów nie chcą przestąpić do partii politycznych, są zmęczeni polityką – mówi nasz rozmówca.
Jednak główną twarzą obu komitetów, postacią wiodącą, ma być jednak Rafał Trzaskowski.
– Pokazał jak można skutecznie, w krótkim czasie zmobilizować wyborców – mówi rozmówca CAI24.pl. – Stał się de facto nowym liderem opozycji. Nie możemy tego zmarnować – dodaje polityk.