Waszyngton i Berlin do 3 sierpnia uzgodnią szczegóły planu wycofania wojsk amerykańskich z niemieckich baz. Nadal nie wiadomo, o ile osób zmniejszy się kontyngent USA, ani gdzie zostaną przeniesieni żołnierze.
– USA i Niemcy do 3 sierpnia przedstawią szczegółowy plan wycofania amerykańskich wojsk – poinformował rzecznik prasowy ministerstwa obrony w Berlinie. Zgodnie ze słowami Arne Collatz-Johannsen minister Annegret Kramp-Karrenbauer ustaliła taki termin z amerykańskim sekretarzem obrony Markiem Esperem.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, rzecznik prasowy niemieckiego resortu obrony nie chciał potwierdzić, czy ewakuowani żołnierze amerykańscy pozostaną w Europie. – W tej kwestii musicie wykazać cierpliwość – powiedział Arne Collatz-Johannsen.
Jednak 22 lipca niemiecka minister w wywiadzie dla Deutsche Welle oświadczyła: – Wycofanie Amerykanów z naszych baz nie wpłynie na zdolności obronne NATO, dopóki żołnierze pozostają w Europie.
Taka odpowiedź jest uważana za sugestię przeniesienia oddziałów amerykańskich na terytorium innego państwa członkowskiego Sojuszu.
Z drugiej strony, podczas tego samego wywiadu Annegret Kramp-Karrenbauer dopuściła możliwość ewakuacji personelu wojskowego USA do Azji. – Jeśli zostaną wycofani na przykład do regionu Indochin i Pacyfiku będzie to oznaczało ogromną zmianę polityki Waszyngtonu wobec Europy. A wtedy my musimy otworzyć nową dyskusję o NATO – powiedziała minister.
Według DW, Berlin wiąże także nadzieje na ograniczenie liczby wycofywanych żołnierzy z tarciami na linii Biały Dom-Kongres. W ostatnich dniach czerwca republikański senator MittRomney wyraził się krytycznie o decyzji Donalda Trumpa, nazywając ją „podarunkiem dla Rosji”.