Światowe media przekazują nowe ustalenia w sprawie eksplozji w Bejrucie. Według informacji libańskich władz ogromny wybuch nastąpił w portowych magazynach, w których od sześciu lat składowano 2750 ton saletry.
Była wykorzystywana jako komponent w produkcji materiałów wybuchowych, co potwierdził szef libańskiego rządu Hassan Diab.
Pomoc w likwidacji skutków katastrofy obiecała niemiecka kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji Emanuel Macron. Premier Diab zwrócił się do wszystkich zaprzyjaźnionych państw z apelem o pilne wsparcie.
Pomoc zadeklarował również polski rząd. Polska otrzymała od Libanu zgodę na przekazanie sprzętu oraz udział polskich służb ratowniczych w prowadzonej akcji w Bejrucie. Na miejsce wydarzenia jadą już dziś (w środę) polscy strażacy.
Tymczasem Szymon Hołownia, postanowił zaatakować rząd za…brak wsparcia.
– Przerażająca katastrofa w Bejrucie. Apeluję do polskich władz o udzielenie wymiernego wsparcia dla kraju, którego 30% mieszkańców to uchodźcy. MSZ na razie zajmuje się tym, że wśród ofiar nie ma Polaków. Gdzie jest nasze dumne państwo, które ma na ustach ma solidarność? – napisał Hołownia w serwisie Twitter.