INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

12:15 | wtorek | 04.11.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Hillary Clinton liczy się z wojną domową w USA?

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

4 listopada

Nosorożec z kopalni wosku

23 października 1929 Co prawda w Polsce nie znaleziono (jeszcze) kompletnego szkieletu dinozaura ani mamuta, ale za to mamy znalezisko, jakiego nie ma żadne muzeum...

Koniecznie przeczytaj

Amerykańscy publicyści nie mają wątpliwości. Apel Hillary Clinton, aby nie uznawać zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich to jawne wezwanie do wojny domowej.

– Czy Hillary i demokraci dostaną wojnę domową, którą próbują sprowokować? – pyta portal Zero Hedge. To pokłosie niedawnej wypowiedzi dla CNN byłej kontrkandydatki Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich 2016 r.

Hillary Clinton zaapelowała do obecnego kandydata Partii Demokratycznej: „Joe Biden nie powinien ustępować z Białego Domu bez względu na okoliczności”. A to zdaniem portalu oznacza, że liberalna i lewicowa opozycja za wszelką cenę chce zawładnąć prezydenturą. Każdymi metodami i bez względu na okoliczności, a przede wszystkim na społeczną cenę.

- reklama -

Jeśli wyborcy zagłosują na Donalda Trumpa oznacza to parcie opozycji do wojny domowej – ocenia Zero Hedge. – Przecież to jawne wezwanie do sabotowania amerykańskiej demokracji, jedynego środka prawnego pozostającego w dyspozycji amerykańskiego narodu.

Według portalu, o takim zamyśle Partii Demokratycznej świadczy chronologia wydarzeń. Zamieszki uliczne i podburzanie Amerykanów do nieposłuszeństwa legalnym władzom to przygotowanie do zakwestionowania klęski wyborczej.

Po drugie, przestaje funkcjonować ochrona porządku publicznego. Departamenty policji są pozbawiane finansowania, a funkcjonariusze masowo się zwalniają. Za to „bandyci z BLM i Antify rządzą ulicami”.

- reklama -

W sytuacji, gdy obywatele mają powszechny dostęp do broni, będą jej używali, ratując mienie i życie, co może doprowadzić do wybuchu starć ze zdwojoną siłą.

Na szczęście większość lokalnych szeryfów i prokuratorów południowych stanów popiera praworządnych obywateli. Wielką niewiadomą są jednak miasta Północy USA opanowane przez lewicowców i liberałów.

Choć portal ocenia, że wybuch nowej wojny secesyjnej jest mało prawdopodobny, wezwania, takie jak Hillary Clinton, mogą doprowadzić USA do powyborczego chaosu, zniszczenia demokracji i zastąpienia wolności – dyktaturą.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Jeśli Zełenski ma interes…

Wielkie zdziwienie w Kijowie - prezydent Karol Nawrocki nie wybiera się na Ukrainę i nie zamierza być sługą Ukrainy....

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx