W proteście przeciwko epidemicznemu zamknięciu właściciele piwiarni wpisali Merkel na czarną listę gości.
Berlińska piwiarnia Ständige Vertretung wpisała Angelę Merkel na czarną listę osób z zakazem wstępu. Jego właściciele twierdzą, że obostrzenia epidemiczne, które zaczną obowiązywać od 2 listopada, zrujnują branżę gastronomiczną.
Na koncie piwiarni w Facebooku można przeczytać: „Rząd nie zrobił nic, aby przegotować Niemcy do drugiej fali epidemii”. Dlatego Angela Merkel, burmistrz Berlina i minister spraw wewnętrznych zostali wpisani na czarną, otrzymując zakaz wstępu do Ständige Vertretung.
Wpis zdesperowanych właścicieli spotkał się z poparciem branży gastronomicznej Berlina. W oświadczeniu właściciele restauracji, barów i pubów powołują się na raport epidemiczny. Jak wskazują dane Instytutu Roberta Kocha, tylko 3 proc. niemieckich zakażeń nastąpiło w lokalach gastronomicznych.