INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

10:07 | piątek | 22.11.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Unia Europejska: Przez pandemię panuje chaos na granicach

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

22 listopada

Jan Kazimierz w słuckim pasie

20 listopada 1648 Chwalcie usta Pannę Marię!Już więcej nie wierzęAni w działa, ni w husarię,W zbroje, ni w pancerze.Za nic wszystkie mi potęgi,Wojsk ogromnych chmura,Za...

Koniecznie przeczytaj

Brak koordynacji i jednolitych kryteriów we wprowadzaniu restrykcji na granicach wewnątrz Europy powoduje ból głowy przedsiębiorców i przewoźników. Problemu dotąd nie naprawiły próby podejmowane na szczeblu unijnym.

Jesienią do Europy dotarła druga fala koronawirusa, a wraz z nią, po letniej przerwie, wróciły ograniczenia na granicach pomiędzy europejskimi krajami. Choć ograniczenia nie są jeszcze tak surowe, jak wiosną – większość granic nie jest de facto zamknięta – decyzje podejmowane są zazwyczaj przez każde państwo samodzielnie, na podstawie osobnych kryteriów i przy zastosowaniu różnych środków.

- reklama -

O ile Chorwacja pozostaje otwarta nie tylko dla obywateli UE, ale także np. USA, sąsiednie Węgry są praktycznie zamknięte niemal dla całej Unii. System restrykcji w Niemczech, działający na podstawie danych i wytycznych Instytutu im. Roberta Kocha, różni się od tego w Austrii, gdzie kryteria są inne. Ile jest krajów, tyle podejść.

Restrykcje są nie tylko różnorodne, ale potrafią się zmienić z dnia na dzień. W październiku przekonał się o tym Hiszpan Abraham Perez, który odbywał kilkudniową biznesową podróż na trasie Berlin – Zurych. Kiedy wylądował w Szwajcarii, okazało się, że tego samego dnia Berlin został włączony do “czerwonej strefy” przez miejscowe władze, co wiązało się z obowiązkiem odbycia 10-dniowej kwarantanny.

“Planowałem zostać tylko sześć dni, więc musiałem przełożyć swój lot z powrotem do Berlina o kolejne cztery. Co więcej, kiedy już wróciłem do Niemiec, znów musiałem przejść test i kolejną kwarantannę. Lekko mówiąc, nie byłem zbyt szczęśliwy” – mówi PAP hiszpański przedsiębiorca, zajmujący się szkoleniami z zakresu bezpieczeństwa. “Sprowadzanie firm i instruktorów z zagranicy w obecnym czasie jest koszmarem. Masa testów do załatwienia, formalności, nawigowanie w gąszczu różnych przepisów i restrykcji” – opowiada.

- reklama -

Hiszpan nie jest jedynym, który skarży się na graniczny chaos w UE. Chaos i różnorodność regulacji przyprawiają o ból głowy zarówno pasażerów, jak i przewoźników.

W październiku grupa zrzeszająca europejskie linie lotnicze Airlines For Europe (A4E) ostro skrytykowała “chaotyczne restrykcje graniczne wraz z zamieszaniem wokół kwarantann, formularzy i obowiązków testowych”, domagając się bardziej spójnego i wspólnego podejścia na poziomie europejskim. Grupa zaapelowała m.in. o wprowadzenie wspólnego europejski program szybkich testów na granicach i lotniskach, a także o przyjęcie wspólnych kryteriów i większej koordynacji przy wprowadzaniu nowych regulacji na granicach.

“Nieskoordynowane krajowe decyzje podejmowane przez ostatnie miesiące miały druzgocący wpływ na swobodę przemieszczania się” – zawyrokował prezes grupy i szef linii Air France-KLM Benjamin Smith.

- reklama -

Pierwsze kroki w tym kierunku już podjęto – przynajmniej teoretycznie. 13 października Rada Europejska uzgodniła zaproponowane przez Komisję zalecenie ws. wspólnego podejścia do restrykcji. W dokumencie mowa jest m.in. o stosowaniu wspólnych kryteriów przy podejmowaniu decyzji o restrykcjach, opartych na danych i mapie Europejskiego Centrum Zapobiegania Kontroli Chorób, określającej kolor poszczególnych regionów krajów (zielony, pomarańczowy, czerwony) w zależności od sytuacji epidemiologicznej. Innym jest zobowiązanie się do ogłaszania restrykcji z co najmniej 24-godzinnym wyprzedzeniem, czy uzgodnienie zasad dotyczących kwarantanny dla przyjezdnych. W rzeczywistości jednak przyjęcie dokumentu dotąd niewiele zmieniło. W większości państw proces wprowadzania nowych restrykcji pozostał ten sam.

Użytecznym krokiem, jaki podjęła Komisja Europejska jeszcze w czerwcu, było natomiast stworzenie specjalnego portalu Re-Open Europe, na którym można sprawdzić sytuację epidemiologiczną w każdym z krajów, a także obowiązujące w nim restrykcje na granicach i wewnątrz nich. Platforma nie rozwiązuje, a tylko unaocznia fundamentalny problem: brak spójnego podejścia i skomplikowanie zasad obowiązujących w państwach członkowskich UE.(PAP)

osk/ jar/

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Mega MAGA! Czyli słynne „fight, fight, fight!”

Agenda Kamali Harris była głównie ideologiczna, przesycona rozmaitymi „wokistowskimi” miazmatami, natomiast agenda Trumpa była praktyczna, odwołująca się do codziennych...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx