INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

11:20 | poniedziałek | 25.08.2025

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

No menu items!
Więcej

    Znajdujemy się w szczycie epidemii. Kiedy punkt kulminacyjny?

    Czas czytania: 2 min.

    Kartka z kalendarza polskiego

    25 sierpnia

    Cześć i Chwała Bohaterom! 1 sierpnia 1944 r.

    Dla Polaków jednakowymi bohaterami są ci, którzy poszli 1 sierpnia do walki i ci, którzy zginęli zamordowani przez Niemców w odwecie za walczących. 1...

    Koniecznie przeczytaj

    Obecnie znajdujemy się w szczycie epidemii; najbliższe dwa, trzy dni to punkt kulminacyjny – powiedział w środę szef WIM prof. Grzegorz Gielerak. Ocenił, że tydzień, dwa tygodnie po świętach liczba zakażonych powinna spadać.

    Dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego ocenił w TVP INFO, że obecnie znajdujemy się w szczytowym momencie epidemii, pod względem liczby zachorowań.

    - reklama -

    “Najbliższe dwa, trzy dni – to punkt kulminacyjny. Oczywiście potem mamy święta. To jest moment, który będzie miał swoje skutki. Wszyscy mamy nadzieję, że racjonalność i pragmatyka zachowania każdego z nas, a zatem organicznie ryzyka przenoszenia zakażenia na inne osoby, a można to zrobić w jeden sposób – ograniczając kontakty, weźmie górę i czas świąteczny nie będzie powodem kolejnego piku zakażeń” – powiedział prof. gen. dyw. Grzegorz Gielerak.

    Ocenił, że tydzień, dwa tygodnie po świętach liczba zakażonych powinna wyraźnie spadać.

    Pytany o największe wyzwania dla służby zdrowia, szef WIM wymienił: testowanie, identyfikowanie i izolację osób zakażonych, optymalną opiekę medyczną oraz ograniczanie śmiertelności.

    - reklama -

    Profesor podkreślił, że duży problem stanowią pacjenci, którzy zgłaszają się do szpitala zbyt późno. Wskazał, że często są to decyzje samych chorych, którzy z różnych powodów wolą chorobę przechorowywać w warunkach domowych. “Ale jest też kwestia, na którą zwracają uwagę sami pacjenci – ograniczony dostęp do systemu ochrony zdrowia. Zwłaszcza tej jego części POZ. Pacjenci podkreślają, że często nie mogą się dodzwonić i uzyskać porady” – zauważył.

    Dyrektor WIM zwrócił uwagę, że 90 proc. pacjentów przechodzi chorobę w warunkach domowych a tylko 10 proc. wymaga hospitalizacji. “Mimo wszystko te 90 proc. wymaga rzetelnej opieki medycznej i podjęcia decyzji o hospitalizacji w optymalnym momencie, który gwarantuje nam, w samych szpitalach, zastosowanie skutecznych metod, które mają jeden zasadniczy warunek – pacjent musi trafić w tzw. oknie terapeutycznym, który zamyka się w 7-9 dobie od wystąpienia początkowych objawów choroby” – wyjaśnił prof. Gielerak.

    Dodał, że po tym czasie “dramatycznie spadają możliwości terapeutyczne i pozostaje jedynie leczenie objawowe”, które – jak mówił – obarczone jest ryzykiem powikłań a nawet zgonów.(PAP)

    - reklama -

    Karolina Kropiwiec

    kkr/ mhr/Tematy:

    Śledź nas na:

    Czytaj:

    Oglądaj:

    Subskrybuj
    Powiadom o

    0 komentarzy
    oceniany
    najnowszy najstarszy
    Wbudowane informacje zwrotne
    Zobacz wszystkie komentarze
    reklama spot_img

    Ostatnio dodane

    KPO, czyli program jacht+

    Miało być nowocześnie i innowacyjnie. Wyszło jak zawsze - miliony z KPO, które będziemy spłacać latami poszły na jachty,...

    Przeczytaj jeszcze to!

    0
    Podziel się z nami swoją opiniąx