Trzej mężczyźni rozpalili przy Skwerze Wołyńskim na Bielanach ognisko. Chcieli w nim upiec ziemniaki.
Ogień był tak duży, że niewiele brakowało, by spaliły się rosnące obok drzewa. Pijani biesiadnicy zostali poparzeni.
Tragedii zapobiegli miejscy strażacy, którzy zauważyli kłęby dymu.
Ognisko miało 2 metry średnicy, a płomienie sięgały na ponad 2,5 metra, aż do gałęzi rosnących tam drzew.
„Jeden z nietrzeźwych mężczyzn leżał tak blisko ogniska, że jego ubranie mogło w każdej chwili zająć się ogniem. Drugi chwiejąc się na nogach zbliżał się do ognia. Strażnicy natychmiast odciągnęli obu mężczyzn na bezpieczną odległość i wezwali straż pożarną” – powiedział Jerzy Jabraszko ze Straży Miejskiej.
„Trzeci z mężczyzn, z którym można było nawiązać kontakt, powiedział funkcjonariuszom, że oni chcieli sobie tylko upiec ziemniaki” – dodał.
Strażacy sprawnie ugasili ognisko i zaczynające się już palić drzewa. Nietrzeźwi zostali przewiezieni do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych.
Źródło: PAP