Jaka była szwabska wizja przyszłości, wiemy. Zarówno z „Mein Kampf”, przywódcy Szwabów, jak też z grozy II wojny światowej. Obecnie dociera do nas coraz więcej informacji o tym, jaką przyszłość planuje nam Schwab. Klaus Schwab, „światowej sławy ekonomista”, jak piszą o nim media, założyciel i prezes Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), pobratymiec wszystkich Szwabów
Dzięki portalom alternatywnym, czyli nieśpiewającym z tego samego klucza co „światowe media”, możemy zajrzeć przynajmniej za niektóre kulisy tego, co miało miejsce w Davos. Humans Are Free (HAF) pisał: „Gdy przewodniczący Światowego Forum Ekonomicznego Klaus Schwab ogłosił na otwarciu dorocznego spotkania w Davos, że «przyszłość jest budowana przez nas», przedstawiciele dwu europejskich państw oświadczyli, że światowy kryzys energetyczny jest «przejściem», które będzie «bolesne» dla większości, ale narody kuszone, by zachować własną suwerenność w stosunku do «globalnego programu», nie powinny mu się sprzeciwiać”. Powinny się mu podporządkować. To zaskakująca opinia, bo dowiadujemy się z niej, że utrata suwerenności jest lepsza niż jej zachowanie.
(…)
Humans Are Free zauważył ciekawą koincydencję wypowiedzi przywódców z Davos z oświadczeniem Bidena na konferencji prasowej w Tokio, cytowanym przez Summit. Ciekawą i świadczącą o tym, że prezydent Stanów Zjednoczonych też gra w drużynie globalistów z Davos. 23 maja tego roku Joe Biden ujawnił dziennikarzom, chcący czy niechcący (tyleż sławne, co niosące potencjalne zgubne skutki dla Ameryki i świata otępienie szefa Białego Domu), że wysokie ceny gazu w USA są częścią celowego „przejścia” na zieloną energię. HAF skomentował: „Nagle Władimir Putin nie jest już winny, ponieważ gdy reporter zapytał, czy recesja w USA jest nieunikniona, wówczas Biden, starając się mówić spójnie, oświadczył: «Jeśli chodzi o ceny gazu, przechodzimy przez niesamowitą zmianę, która ma miejsce, a gdy to się skończy, będziemy silniejsi»”. Po czym dodał jeszcze: „Gdy to się skończy, świat będzie silniejszy i mniej zależny od paliw kopalnych”.
Inne pomysły z Davos
Dziennikarz Andrew Lawton przedstawił dowody na to, że w Davos planuje się więcej środków mających ułatwić bezkonfliktowe i harmonijne przejście naszego świata w epokę wielkiego resetu. Prezes Alibaba Group, J. Michael Evans, chwalił się na Światowym Forum Ekonomicznym opracowaniem „indywidualnego narzędzia do śledzenia śladu węglowego”, czyli do monitorowania tego, co kupujesz, co jesz oraz gdzie/jak podróżujesz, czytamy na Twitterze Lawtona.
(…) Klaus Schwab mówi, że „penetruje gabinety rządowe” narodów na całym świecie; natomiast WEF pisze otwarcie na swej stronie, że Metaverse musi penetrować systemy edukacji na skalę globalną. „Rozwój technologiczny przeniknął do większości sektorów i przekształcił je. Jednak kolejne zmiany wymagają dalszych postępów technologicznych, aby przeniknąć i przekształcić Według WEF ta „infiltracja systemów edukacyjnych” jest niezbędna, aby spełnić zobowiązania zerowych emisji dwutlenku węgla (tak!). (…)
Schwabska dystopia
Przedstawione wyżej pomysły ludzi „ze stajni” Schwaba to tylko przykłady na to, że globaliści chcą dokonać całkowitej transformacji naszej rzeczywistości. The Vigilant Citizen opisał dziesięć najbardziej przerażających i najbardziej dystopijnych rzeczy promowanych przez Światowe Forum Ekonomiczne. (…) W 2017 r., przemawiając na Harvardzie, Schwab otwarcie przyznał się do tego, co jest stale odrzucane przez środki masowego przekazu jako „teoria spiskowa”: WEF „penetruje” rządy na całym świecie. Szef WEF ujawnił, że wśród Młodych Globalnych Liderów Światowego Forum Ekonomicznego, a więc ludzi wychowywanych przez Schwaba do władzy, była m.in. Angela Merkel i Władimir Putin. Był też obecny prezydent Francji oraz obecny premier Kanady. (…)
Zdalnie sterowani?
W 2018 r. jednym z tematów dyskusji na WEF była „Kontrola umysłu za pomocą fal dźwiękowych”. Brzmi jak teoria spiskowa ekstra z domieszką paranoi, ale nie spieszmy się z osądem. W artykule zamieszczonym na oficjalnej stronie WEF technologia fal dźwiękowych jest reklamowana jako możliwe leczenie choroby Parkinsona i Alzheimera. Jednak artykuł stwierdza również, że taka metoda „może cię wyleczyć”, ale też może „uzależnić i zabić”. Antoine Jerusalem, profesor na Wydziale Nauk Technicznych Uniwersytetu Oksfordzkiego, stwierdza: „Widzę, że nadchodzi dzień, w którym naukowiec będzie mógł kontrolować to, co człowiek widzi oczami umysłu, wysyłając odpowiednie fale we właściwe miejsce w mózgu”. Jerusalem podkreśla, że z technologią fal dźwiękowych wiąże się ryzyko niewłaściwego jej użycia. „Może to być rewolucyjna technologia opieki zdrowotnej nad chorymi lub doskonałe narzędzie kontroli, za pomocą którego bezwzględni kontrolują słabych. Tym razem jednak kontrola byłaby dosłowna”.
(…) The Vigilant zamieszcza na swym portalu wideo ze spotkania globalistów na forum WEF w 2018 r., na którym Albert Bourla, dyrektor generalny Pfizera, opowiada o pigułkach zawierających mikroczipy. „FDA zatwierdziła pierwszą «elektroniczną pigułkę», jeśli mogę to tak nazwać. Jest to w zasadzie biologiczny chip, który znajduje się w tabletce, a po wzięciu tabletki i rozpuszczeniu jej w żołądku wysyła sygnał, że zażyłeś tabletkę. Więc wyobraź sobie zastosowania tego w praktyce. Firmy ubezpieczeniowe wiedziałyby, że leki, które pacjenci powinni przyjmować, są przyjmowane. To, co dzieje się na tym polu, jest fascynujące”. Ludzie przezorni zapewne uznaliby, że mikroczipy w organizmie mogą też służyć jako odbiorniki sygnałów wysyłanych z ośrodka sterującego. Co doskonale komponuje się z wcześniejszą informacją o sterowaniu ludźmi za pomocą fal. (…)
Chwała blokadom i lockdownom!
To, co każdy normalny człowiek uznał za udrękę, a bardzo wielu – za przyczynę nieszczęść takich jak śmierć członka rodziny z powodu utrudnionego dostępu do lekarza, bankructwo prowadzonej przez siebie firmy, utratę pracy, obniżenie standardów życia, pogorszenie stanu zdrowia psychicznego, psychopaci z WEF, czyli Schwab i jego schwaby, uznali za sytuację pożądaną. „WEF nie mogło ukryć swojej miłości do drastycznych, niszczących życie blokad. Na swojej stronie internetowej organizacja opublikowała wideo zatytułowane surrealistycznie «Blokady po cichu poprawiają stan miast na całym świecie»”, czytamy w The Vigilant. Film stwierdza: „Blokady znacznie zmniejszyły aktywność człowieka… prowadząc do najspokojniejszego okresu na Ziemi od dziesięcioleci”, pokazując jednocześnie dystopijne obrazy pustych miast i samolotów uwięzionych na ziemi”.
Ogromne ludzkie cierpienia, jakie się za tym kryły, są całkowicie ignorowane przez tych bandytów (tych globalnych i lokalnych). WEF uznało, że to wszystko jest tego warte, ponieważ „emisje dwutlenku węgla spadły o 7 proc. w 2020 r”.
(…) Według WEF maski będą czymś trwałym. Z tego powodu ich cenne systemy rozpoznawania twarzy nie będą działać tak dobrze. Więc jakie jest rozwiązanie? Zrezygnować z masek? Oczywiście nie. Śledzić każdego z osobna? Niewykonalne. „Ich odpowiedź brzmi: strzelaj laserami prosto w serca i słuchaj bicia serc, aby zidentyfikować daną osobę. Tak, to najbardziej szalona odpowiedź na to pytanie i to właśnie umieścili w swoim filmie”.
Dobierają się do naszych dzieci, ostrzega The Vigilant. Chcą je kształtować zgodnie ze swoimi dystopijnymi zasadami. Z tego powodu WEF promuje stałą zdalną naukę. WEF bardzo dobrze wie, że dzieci, aby prawidłowo się rozwijać, muszą bawić się, nawiązywać kontakty towarzyskie i komunikować się z innymi dziećmi. Nie chcą jednak, aby dzieci rozwijały się prawidłowo. (…)
Konkluzje The Vigilant
Po przejrzeniu tej listy dwa wspólne tematy stają się oczywiste. Pierwszym tematem jest „penetracja”. (…) Drugim tematem jest „kontrola”. (…)
Czy wiesz, kto zgadza się z WEF? Chiny. Tam cenzura jest powszechna, system kredytów społecznych kontroluje zachowania ludzi, a cowid jest nadal używany jako wymówka dla masowych blokad i całkowitej kontroli populacji. Nie wspominając o obozach koncentracyjnych. Mimo to chińscy urzędnicy są stale obecni na spotkaniach WEF. Dlaczego? (…)
Cały tekst Roberta Kościelnego na temat działań Klausa Schwaba i Światowego Forum Ekonomicznego w najnowszym numerze “Warszawskiej Gazety”.
Ziszcza się więc przerażająca wizja świata totalnej inwigilacji, o której pisał Stanisław Lem w swoich książkach, fantastyce naukowej z lat 60-80 XX wieku. Ale jest światełko w tunelu! Skoro Europa chce zlikwidować prąd i ogrzewanie (jak na obrazku obok), to cała koncepcja inwigilacji bierze w łeb, bo bez prądu nie da się tego zrobić. Chyba, że będą do tego drony z własnym zasilaniem, które będą nas śledzić, kontrolować i w razie czego likwidować (morderstwo prawie doskonałe). No cóż, trzeba myśleć już teraz jak to niebezpieczeństwo zlikwidować….
Niemiecka UE Niemiec, Niemców i pod Niemce…
Orwell, Huxley, Kafka…