INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

08:58 | poniedziałek | 29.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Nielegalni płyną do Elżbiety

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

29 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Albańskie gangi jawnie reklamują „usługi” przerzutu nielegalnych imigrantów na Wyspy Brytyjskie. Gdy nielegalni już pokonają Kanał La Manche, dzięki lewackim wpływom i terrorowi politycznej poprawności, są praktycznie nieusuwalni.

Kanał La Manche pomiędzy Calais we Francji, gdzie znajdują się koczowiska nielegalnych imigrantów ściągniętych do Unii przez Aneglę Merkel (i wciąż przybywających), a Dover na południowym wybrzeżu Anglii ma tylko 32 kilometry. Śmiałkowie przepływali już go wpław, a dziś taki wyczyn na nikim nie robi specjalnie wrażenia.

- reklama -

I właśnie Kanał La Manche wybierają jako drogę do Anglii nielegalni imigranci. Nadal próbują dostać się do ciężarówek w porcie w Calais, ale z powodu kontroli na granicy Strefy Schengen, jest to coraz trudniejsze. Wybierają więc drogę wodną.

Napływ nielegalnych

Tylko od początku sierpnia Kanał przepłynęło co najmniej 6 168 nielegalnych imigrantów, a od początku tego roku – 22 670. Tylko w poniedziałek 22 sierpnia Kanałem do Wielkiej Brytanii dostało się 1 295 nielegalnych imigrantów (do tego dnia najwyższą dobową liczbą było 1 185 osób, które przedostały się przez La Manche 11 listopada 2021 r.). Napływ nielegalnych nie maleje, wręcz przeciwnie – stale rośnie i jest już prawie dwukrotnie wyższy od „rekordowego” ubiegłego roku. A mowa tylko o danych oficjalnych, sporządzanych na podstawie raportów o zatrzymanych/wyłowionych nielegalnych.

- reklama -

Bezradność rządu

Brytyjski rząd próbował sobie poradzić z tym problemem zawierając w kwietniu tego roku

umowę z Rwandą, pozwalającą na wysyłanie do tego kraju nielegalnych imigrantów przekraczających La Manche. Zgodnie nią, jeśli mają oni podstawy do azylu, dostaną go, ale w Rwandzie, a nie w Wielkiej Brytanii. Na czerwiec był już zaplanowany pierwszy lot, odstawiający do Afryki nielegalnych przybyszy z tego kontynentu. Tu jednak szturm przypuściły rozmaite lewackie organizacje, które zaczęły wrzeszczeć o łamaniu praw człowieka itp. Do „ataku” ruszyli też prawnicy, składający odwołania w imieniu klientów wskazanych do deportacji do Afryki. W efekcie lot się nie odbył, nielegalni zostali w UK, a w międzyczasie napłynęli kolejni.  

- reklama -

Brytyjskie władze zapowiadają się, że nie złamią. Kandydujący do urzędu premiera: szefowa dyplomacji Liz Truss i były minister finansów Rishi Sunak – oświadczyli, że będą walczyć z nielegalną imigracją, w tym poprzez deportacje do Rwandy.

Tymczasem brytyjskie MSW podało, że aż 76 proc. nielegalnych imigrantów, którzy w ciągu pierwszych trzech miesięcy przedostali się przez La Manche do Wielkiej Brytanii, to dorośli mężczyźni.

Natomiast media podają, że wśród nielegalnych coraz więcej Albańczyków i wiążą to z działalnością albańskich gangów przemytników, które jawnie reklamują swoje „usługi” w mediach społecznościowych. Pat trwa. Nielegalni płyną, lewacy żądają ich utrzymywania przez brytyjskie społeczeństwo, Anglicy mają powoli tego dosyć, a władze spętane poprawnością polityczną są bezradne.

Źródło: Najwyższy Czas

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx