INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

12:22 | czwartek | 25.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Do czego Putinowi potrzebna awaria własnych gazociągów?

Czas czytania: 3 min.

Kartka z kalendarza polskiego

25 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Prywatny projekt Nord Stream właśnie stanął na amen. Teraz wszystkie karty trzyma w ręku Putin, który spokojnie czeka, aż Niemcy zaczną marznąć. Ta zima będzie decydująca dla przebiegu wojny i przyszłości Rosji i Europy. Można powiedzieć, jak zwykle.

Cały świat zastanawia się nad tym, co wysadziło super-bezpieczny gazociąg Nord Stream 1 i 2, oczywiście pomijając wpływ „awarii” i uwalnianie gazu na ekosystem Bałtyku. Radzio Sikorski podziękował już za wysadzenie gazociągu Stanom Zjednoczonym, ale w mediach zwycięża na razie inna opcja.

- reklama -

„The Times” dotarł do źródła w sektorze obronnym, które przekonuje, że do ataku mogło dojść wskutek złożenia ładunku wybuchowego przez rosyjskiego drona podwodnego, który mógł to zrobić kilka tygodni przed detonacją. Potem wystarczyło tylko nacisnąć przycisk i bum – 26 września nastąpił wyciek.

Dania, Polska i Niemcy podejrzewają sabotaż. Z kolei „Der Spiegel” już podał, że CIA ostrzegała Niemców przed możliwością takiego ataku, ale nie wiadomo, czy miała informacje o wspomnianym ładunku. Niemieckie organy bezpieczeństwa uważają podobno, że do uszkodzenia gazociągów Nord Stream na Morzu Bałtyckim potrzebne były wysoce skuteczne ładunki wybuchowe. Do zniszczenia rur musiały zostać użyte ładunki wybuchowe porównywalne z 500 kilogramami trotylu.

Kto i jak

- reklama -

Jeszcze inna opcja zakłada, że już przy budowie gazociągów zainstalowano „oprzyrządowanie” umożliwiające jego zniszczenie. Rzecz w tym, że gazociąg to nie tylko rura leżąca na dnie morza, ale i cała infrastruktura, w tym właśnie zainstalowane ładunki wybuchowe pozwalające zniszczyć ją np. na wypadek wojny. Od razu trzeba zaznaczyć, że uszkodzenie, w jakikolwiek sposób nie zostało wykonane, trwale wyłącza gazociąg z eksploatacji.

Uszkodzone rury są obecnie wypełnione wodą morską, ich specjalna wewnętrzna powłoka bardzo szybko ulega korozji. Z analizy, przeprowadzonej ponoć w Berlinie, wynika, że po zalaniu rurociągu nie można już używać do przesyłu gazu. Przynajmniej tak komunikuje„Spiegel”.

Generał zima

- reklama -

Oczywiście, nie wiadomo, kto uszkodził gazociągi, ale wiadomo, że największy problem będą miały… Niemcy, uzależnione od rosyjskiego gazu. Po wyczynach Putina, takich jak wysadzenie bloków mieszkalnych (1999), które posłużyło do wywołania II wojny czeczeńskiej, chyba nikt nie ma wątpliwości, że Putin jest zdolny do zniszczenia własnej infrastruktury, jeśli to pozwoli mu pokonać przeciwnika. Taktyka „spalonej ziemi” to w Rosji nic nowego, o czym przekonał się już Napoleon. Tak samo, jak zmuszenie przeciwka do wydłużenia łańcucha dostaw.

A do tego nadciąga jeszcze największy rosyjski sprzymierzeniec – „generał zima”. Pokonał już armię Napoleona i Hitlera, teraz też może Putinowi bardzo pomóc. I jak się okazuje, wcale nie jest do tego potrzebna obecność zachodnich armii na terytorium Rosji. Putin ewidentnie liczy na to, że w miarę spadku temperatur i wzrostu cen na Zachodzie, Unia Europejska zacznie „mięknąć”.  Albo Europa wytrzyma o głodzie, chłodzie i przy szalejących cenach, albo „zaproponuje” Ukrainie negocjacje z Putinem. I on świetnie o tym wie.

Swoją drogą to bardzo ciekawe, że wszystkie organizacje, zatroskane o czystość Odry, słowem nie zająkną się w sprawie stanu Bałtyku i samopoczuciu śledzi po uszkodzeniu gazociągów.

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

4 KOMENTARZE

Subskrybuj
Powiadom o

4 komentarzy
oceniany
najnowszy najstarszy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
Ewa-Maria
30.09.2022 21:31

Faktycznie że wylewali krokodyle łzy nad Odrą a teraz cisza na temat Bałtyku. Zielone oszołomy milczą tak jak było to z Czajką.

grom52
01.10.2022 19:55

Oczywiście że szkopy mogą się dogadać z kacapią. Ale wtedy unię i cały ten ich euroburdel szlag trafi. Dobra nasza !

grom52
01.10.2022 20:00

A taki to miał być złoty interes być kurkowym od gazu na całą Europę i tresować wszystkie pozostałe kraje. A tu się pos…. !

PI Grembovitz
18.10.2022 10:43

Tow. Putin z kgb jak tow. Stalin i ZSRR, bezwzględnie, po łebkach i razem z Niemcami oczywiście!
Bo jakże by nie?! Dlaczego by nie?!
Śmierć frajerom!
Nieprawdaż?!
Kasa, kasa, tylko kasa się liczy, to nawet nie jest polityka czy idee…
AD 2022…

reklama spot_img

Ostatnio dodane

Co planuje WHO?

Odebranie godności człowieka człowiekowi, wprowadzenie zasady "jednego zdrowia", Zielonego Ładu w skali globu i pozbawienie państw ich własnych praw....

Przeczytaj jeszcze to!

4
0
Podziel się z nami swoją opiniąx