Z okazji obchodów 80 rocznicy bestialskiego mordowania Polaków przez Ukraińców z UPA ambasador Ukrainy Wasyl Zwarycz zamieścił tak haniebny wpis, że powinien być wydalony z Polski.
Dokładnie w czasie, kiedy polskie media i politycy zachwycali się pustym gestem prezydenta Ukrainy przemierzającego nawę katedry w Łucku ze zniczem w garści i Andrzejem Dudą u boku, stanowisko Ukrainy w sprawie popełnionego przez jej „herojów” ludobójstwa zaprezentował Wasyl Zarycz, ambasador tego kraju w Warszawie.
Zwarycz został zaproszony na warszawskie obchody 80 rocznicy Krwawej Niedzieli i jako, że nie mógł odmówić – wziął w nich udział razem z przewodniczącym Rady Najwyższej Ukrainy.
Stanowisko swego kraju wobec tych obchodów Zwarycz przedstawił na Twitterze, gdzie odniósł się do swego udziału w składaniu kwiatów, przed Pomnikiem Rzezi Wołyńskiej(„strategicznie” postawionym przez władze z dala od turystycznych szlaków Warszawy”) na Skwerze Wołyńskim. Jedenastego lipca pojawił się tam premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicepremier Jarosław Kaczyński, prezes TK Julia Przyłębska oraz przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk i właśnie Zwarycz. Podsumowując uroczystości ten ostatni napisał na Twitterze:
„11 lipca solidarnie z narodem polskim dziś oddaję hołd wszystkim cywilnym ofiarom – obywatelom ІІ RP, pomordowanym na okupowanych przez III Rzeszę terenach w latach II wojny światowej. Składam wyrazy współczucia wszystkim krewnym i bliskim ofiar”.
Dodał kolejne – o polsko-ukraińskiej solidarności, poznawaniu kart trudnej historii w duchu przyjaźni i w drodze uczciwej współpracy. Ani słowa o tym, kto i jak mordował.
Nic dziwnego, że pod wpisem Zwarycza dosłownie zagotowało się od odpowiedzi rozwścieczonych bezczelnością ambasadora internautów – od przypominania mu, kto dopuścił się tego bestialskiego ludobójstwa, po wytknięcie błędu – pan ambasador niepotrzebnie tak precyzyjnie wskazał, że chodziło o tereny „okupowane przez III Rzeszę”, jego wpis jest tak „uczciwy”, że wystarczyło napisać, iż chodzi o planetę Ziemia albo o Drogę Mleczną – byłoby równie precyzyjnie.
„Pewnikiem Marsjanie mordowali. To jest, przypominam, ambasador Ukrainy w Polsce.” – napisał na Twitterze Łukasz Warzecha, dodając zapytanie o wezwanie ambasadora „na dywanik” do polskiego MSZ.
Właśnie – Wasyl Zwarycz to nie jest osoba prywatna. W Warszawie nie przebywa jako uchodźca i nie pracuje jako stróż na budowie. On reprezentuje Ukrainę jako państwo i każda jego wypowiedź jest przedłużeniem stanowiska ukraińskich władz. To nie pierwszy kontrowersyjny wpis ambasadora. Poprzedni dotyczył komentarza do słów rzecznika prasowego MSZ, Łukasza Jasiny. Przypomnijmy – w maju udzielając wywiadu portalowi Onet, Łukasz Jasina stwierdził, że prezydent Wołodymyr Zełenski powinien przeprosić za Wołyń. Rzecznika ostro obsztorcował właśnie Zwarycz, który na Twitterze napisał: „Jakiekolwiek próby narzucania Prezydentowi Ukrainy czy Ukrainie, co musimy w sprawie wspólnej przeszłości, są nieakceptowalne i niefortunne. Pamiętamy historię i apelujemy o szacunek i wyważenie w wypowiedziach, szczególnie w trudnych realiach ludobójczej agresji rosyjskiej”. Wpis usunął, a polski MSZ ponoć usunął Jasinę, który od maja przebywa na „planowanym urlopie”.
Warto też podkreślić, że żaden przedstawiciel Ukrainy nie użył słów o ludobójstwie, żaden też nie wskazał sprawców tej zbrodni. Gorzej – kancelaria prezydenta RP wpis o uroczystościach w Łucku… uzgodniła z kancelarią prezydenta Ukrainy!
Oczywiście Zwarycz na dywanik nie trafił. Strona polska udała, że haniebnego wpisu nie było, a prorządowe media ledwie odnotowały wpis ambasadora. Zwarycza skrytykowali tylko politycy Konfederacji, domagający się reakcji ze strony polskiego MSZ. Cała reszta rozpływa się w zachwycie nad obchodami, udziałem w nich Zełenskiego i Stefanczuka, chociaż ani jeden ani drugi nie wykonali żadnego gestu świadczącego, że kiedykolwiek cokolwiek się zmieni.
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o „przełomy”, „kroki”, „gesty pojednania” i stanowisko Ukrainy.
po co wydalać , On już jest po stronie Niemiec , czy to coś zmieni . taka jest mentalnosc tego narodu . ps była impreza na 100 osób wszyscy byli zadowoleni a jedna osoba M.S. powiedział ale nie było ryb ..czyli nie tak jak on myślał ..ps może ryb kojarz mu się rypanie zbiorowym . lub z waleniem . tacy ludzie taki naród . np . wygraj 100 mil . zł . i daj rodzince 2 mil . nie , nie nie . powiedzą ale kawał …. mógł dać więcej ..to jest jak pis daje kasę zabrać i niech głosują na Tuska . . a Tym gnojem nie wolno się przejmować . poszoł won . , patkom bez pleci poszoł pit chaty . do germani lub do Kanady na Krym który nigdy nie był Ukrainski . no dał na chwilę pijany Chruszczow . kołchoznik . oborowy .
…tak , tak dalej . i co ..poczta polska wydała znaczki . fajne . no bo całe 2złl..a oni nam dziękują , jest film pt DOWBUSZ ..i zaś . o co chodzi . ps znaczki o ukrainie , no proszę się nie wpadać w panikę , będą na dniach znaczki . o bohaterach .Bandera , Taras Czuprynka , ..pytanie czy jeszcze żyje Wiktor Poliszczuk we Kanadzie . .deczko miał inne zdanie . ..ps kto mnie odpowie na pytanie do kogo należy Krym ..no nie na pewno do ukrainy ..tak jak Alaska , Alaska była sprzedana i nikt do tej sprawy nie wnika . . a Krym . to tylko taka zadyma na arenie świata . a ciemna masa łyka jak kawka .to tak jak dałeś córce dom . w testamęcie ale po 5 latach widziałeś że się stacza . , zmieniasz testament ..proste jest proste . no ludzie kumajcie . , no wiem nie dociera . ciemna maso .
polecam , Droga do nikąd.. w atmosferze skandalu wycofana z księgarni w PRL..w 1973 roku…polecam .
Czas juz nastał. Wydalić z RP. Koniec z dojeniem naszego kraju. Mają juz lepszych przyjaciół czyli faszystów francuskich i hitlerowskie niemcy. Ideologia banderowców, faszystów i hitlerowców mają sie zawsze ku sobie.