Hurra! Jest! Nowa, obdarzona “szerokimi kompetencjami” członkini rady nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Wszystkie konie na Służewcu rżą ponoć z uciechy.
Donald Tusk nie rzuca słów na wiatr! Miały być zmiany w spółkach Skarbu Państwa i są. Miały być tam wsadzane osoby kompetentne i są. Tusk obiecał stosowanie prawa tak, jak je rozumie i tak je stosuje. Nie traci ani chwili. Na przykład już w grudniu 2023 r. w ramach odpolitycznienia spółek Skarbu Państwa nominację na członkinię Rady Nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych otrzymała Magdalena Roguska – członkini Platformy Obywatelskiej, warszawska radna z ramienia KO, skarbnik warszawskiego oddziału partii i szefowa gabinetu politycznego Marcina Kierwińskiego. Z wykształcenia filolog. No i jako radna jest świetną organizatorką, np. treningów sportowych i wyprzedaży garażowych. W państwie Tuska ta ostatnia umiejętność jest szczególnie cenna. Chodzi tylko o skalę…
Nic dziwnego, że jej partyjna koleżanka z KO Katarzyna Lubnauer, zapytana o te kompetencje, powiedziała, że co prawda ich nie zna, ale “być może jest to osoba o bardzo szerokich kompetencjach i dokładnie powinna tam trafić”. Na pewno, być może…
Sama zainteresowana twierdzi, że “spełnia wymagania dla członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa określone ustawą” i dodała, że ukończyła studia MBA, co zwolniło ją z egzaminu. A tak w ogóle, to “została powołana do rady nadzorczej Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, spółki pod nadzorem właścicielskim MSWiA, jako pracownik ministerstwa”, więc jak można się domyślać – “czepianie się jej” jest całkowicie niezasadne. No i przecież nie została powołana do Zarządu tylko do Rady Nadzorczej.
Nic dziwnego, że wyborcy Tuska i jego medialni fani odśpiewali już kibicowską przyśpiewkę, o tym, że nic się nie stało, a tak w ogóle, to czepiają się tylko pisowcy. Przecież powiedziała, że ma kompetencje, to ma. A poza tym Tusk chyba wyraźnie powiedział, że on będzie stosował prawo, jak je pojmuje. I koniec. I tylko to rżenie koni, cieszących się z gimnastyki intelektualnej fanów “uśmiechniętej Polski”…