INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

14:03 | sobota | 27.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Lewackie szambo znowu wybiło

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

27 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Obaj oskarżeni byli „wojownikami o prawa kobiet” oraz uczestnikami „Czarnych marszów” i „Manif”. Jeden z tych rycerskich obrońców kobiecej godności tak się zapamiętał w swojej walce o prawa kobiet, że swojej partnerce według jej relacji „prz…ał z bańki”.

W czasie, kiedy zaprzyjaźnione z Tuskiem media zajmują się atakowaniem Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, na łamach “Warszawskiej Gazety” Mirosław Kokoszkiewicz przygląda się sytuacji w tych właśnie mediach. I na tym, że sprawa Marcina Kąckiego to… nic nowego.

- reklama -

“To nie pierwszy raz, kiedy na Czerskiej wybija lewackie szambo. Sam opisywałem, jak pisarz Ignacy Karpowicz oskarżył dużo starszą od siebie feministkę z „Krytyki Politycznej” Kingę Dunin o molestowanie seksualne i gwałt, a ta nie zaprzeczając, ujawniła, że Karpowicz licząc na nagrodę Nike, wręczaną corocznie przez naczelnego „Wyborczej” Michnika, sypia z sekretarzem jury tej nagrody, Juliuszem Kurkiewiczem. Głośno było o publicyście „Krytyki Politycznej” Jakubie Dymku i naczelnym portalu „Gazety Wyborczej” Michale Wybieralskim, których osiem kobiet oskarżyło o mobbing, molestowanie i gwałt. Warto dodać, że obaj oskarżeni byli „wojownikami o prawa kobiet” oraz uczestnikami „Czarnych marszów” i „Manif”. Jeden z tych rycerskich obrońców kobiecej godności tak się zapamiętał w swojej walce o prawa kobiet, że swojej partnerce według jej relacji „prz…ał z bańki”, z czego niezły ubaw przez długi czas mieli świadkowie tego zdarzenia.”, pisze Mirosław Kokoszkiewcz.

Jakie jeszcze historie wydarzyły się w redakcji przy ul. Czerskiej i jak zareagowały “siostry feministki”, na nazwanie przez “wybitnego pisarza” Janusza Rudnickiego towarzyszących mu młodych kobiet “k***wami” oraz co i komu w lewackim światku wolno, tylko w najnowszej “Warszawskiej Gazecie” i na stronie internetowej www.warszawskagazeta.pl

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx