Na nadwiślańskie “gwiazdy” zawsze można liczyć. Jeśli mają okazję wydrwić katolików, zrobią to. Tak właśnie zrobiły cztery “gwiazdy” polastowskiego show. Można postawić dolary przeciwko szeklom, że gdyby w ten sposób „pożartowały” z judaizmu, to nie postawiliby nogi na parkiecie i wylecieliby na zbite twarze. Tym razem “nic się nie stało”.
– Panie złoty od parkietu, chroń nas dziś od wstydu zgrzytu,
– Wysłuchaj nas parkiet,
– Niech Iwona zamiast złości, da nam chociaż 5 z litości,
– Wysłuchaj nas parkiet,
– Ewa serce niech otworzy, szóstkę w kartach nam dołoży,
– Wysłuchaj nas parkiet,
– Niechaj Rafał doda mocy, byśmy mogli tańczyć do nocy,
– Wysłuchaj nas parkiet,
Taką „modlitwę” do jurorów wygłosili uczestnicy polsatowskiego show „Taniec z gwiazdami” tuż przed emisją pierwszego odcinka. W ten sposób wraz ze swoimi tanecznymi partnerami „modlili się”: Barbara Bursztynowicz, aktorka od 28 lat wcielająca się w rolę Elżbiety Chojnickiej w tasiemcu TVP „Klan”, Maja Bohosiewicz, też aktorka, tyle że tzw. młodego pokolenia, obecnie bardziej znana jako influencerka, prezenter Polsatu Aleksander Sikora oraz aktor Tomasz Karolak – „tata” z serialu TVP „Rodzinka.pl”, który największą sławę zdobył w 2015 roku razem z Tomaszem Lisem szkalując Kingę Dudę na podstawie wpisu na fejkowym koncie. Na zakończenie tej parodii modlitwy powszechnej Kościoła, Tomasz Karolak zapowiedział: – Jak zniszczycie naszą grupę, to was wszystkich kopnę w dupę, zapewne pod adresem jurorów, acz pewności nie ma – może chodziło o skopanie widzów Polsatu, głosami których zapada decyzja, kto odpadnie, a kto będzie tańczył dalej z nadzieją na wytańczenie 200 tys. złotych, bo tyle dostanie zwycięzca programu. Nie mówiąc o indywidualnych stawkach wynegocjowanych za każdy odcinek. Tu sprawa jest prosta – im więcej odcinków, tym więcej kasy.

Nagranie udostępniła w swoich mediach społecznościowych Maja Bohosiewicz. Jeśli liczyła na ubawienie fanów, to się przeliczyła, bo reakcja była tak ostra, że zanim słońce wstało nad Warszawą, nagranie usunęła. Na internautów jednak można liczyć, więc zostało zarchiwizowane. Na Instagramie pokazał je Damian Zawrotniak znany jako pandociekliwy. Internauci nie zostawili na „modlących się” suchej nitki, proponując m.in., żeby skoro są tacy dowcipni, sparodiowali modlitwę żydów lub muzułmanów albo pożartowali sobie w podobny sposób z gejów i lesbijek. Jak się można spodziewać – nie zareagowali. Zareagował Polsat, który czym prędzej oznajmił, że nie ma z tym nagraniem nic wspólnego i to była „inicjatywa uczestników”. Oczywiście wszyscy zostali w show, choć można postawić dolary przeciwko szeklom, że gdyby w ten sposób „pożartowali” z judaizmu, to nie postawiliby nogi na parkiecie i wylecieliby na zbite twarze. Oczywiście nikt nie przeprosił. Nazwiska i twarze zapamiętać warto.