Naukowcy całego świata biją na alarm, pytając, czy Putin chce wymordować Rosjan? Masowe szczepienia niesprawdzonym preparatem mogą wywołać tragiczne skutki. Zniszczą zaufanie innych społeczeństw do skuteczności zachodnich preparatów.
– Kreml ujawnił, że jesienią rozpoczyna masowe szczepienia uodparniające na Covid-19. Tymczasem nie Rosja nie zakończyła jeszcze trzeciej fazy testów klinicznych – alarmuje „The New York Times”.
Zgodnie z planem ministra zdrowia, jako pierwsi zostaną zaszczepieni pracownicy służb medycznych oraz nauczyciele i opiekunowie placówek przedszkolnych. Jak powiedział Michaił Maruszko, władze planują dopuszczenie preparatu do produkcji już w sierpniu, czyli wcześniej niż państwa zachodnie.
Rosyjskie oświadczenie wywołuje przerażenie na całym świecie, pisze z kolei szwedzki dziennik „Svenska Dagbladet”. Naukowcy pytają, jaką skuteczność ma szczepionka przetestowana jedynie na 80 osobach? Do próbnego podania szczepionki tylu ochotnikom przyznał się Moskiewski Instytut Wirusologii pracujący nad preparatem.
Drugą wątpliwość wywołuje fakt, że Rosja bada skuteczność szczepionki na armii, co stawia pytanie o dobrowolny udział żołnierzy w testach?
Według profesora Matti Sällberga ze szwedzkiego uniwersytetu medycznego Karolinska Institutet, największy niepokój wywołują możliwe efekty uboczne niesprawdzonej szczepionki.
Preparat, którego prawidłowo nie przetestowano w trzeciej, najważniejszej fazie klinicznej, a tak chcą zrobić Rosjanie, może być groźny dla zdrowia i życia ludności, ocenia szwedzki biolog.
– Ból, wysoka gorączka, paraliż – z takimi następstwami mogą się spotkać zaszczepieni mieszkańcy Rosji. – Mogą wystąpić dużo poważniejsze skutki, takie jak trwała narkolepsja (niekontrolowana senność dzienna), szczególnie u młodzieży i dzieci – przestrzega szwedzki uczony.
Zdaniem „Svenska Dagbladet”, największe niebezpieczeństwo planu masowej immunizacji niesprawdzonym preparatem kryje się w globalnym podważeniu zaufania do innych szczepionek przeciwko Covid-19.
– Jeśli rosyjski preparat okaże się nieskuteczny, cały świat zacznie pytać, dlaczego rządy akceptują bezużyteczne środki, groźne dla życia milionów ludzi? – wnioskuje profesor Matti Sällberg.