Polski ambasador w Waszyngtonie wezwał Moskwę do niepodejmowania jednostronnych kroków wobec Mińska. Zachęcał Kreml do współpracy z Zachodem, podkreślając jednak, że strategiczne cele obu stron nie są zbieżne.
– Polski ambasador w Waszyngtonie wezwał Rosję aby powstrzymała się od jednostronnych kroków mających na celu przerwanie protestów przeciwko Aleksandrowi Łukaszence – taką informację przekazał Głos Ameryki.
– Można stwierdzić, że Rosja z całą pewnością przygotowuje dla Białorusi różne scenariusze – powiedział Piotr Wilczek dziennikarzom rozgłośni, odpowiadając na pytanie, czy i kiedy rosyjska armia wkroczy na Białoruś.
Jednak według Warszawy, najlepszym rozwiązaniem jest współpraca w ramach działań wspólnoty międzynarodowej. – Mamy nadzieję, że Rosja przyłączy się do międzynarodowych wysiłków w sprawie pokojowego uregulowania, szczególnie z udziałem OBWE – podkreślił polski dyplomata.
Ambasador RP przyznał, że białoruska opozycja do tej pory cierpi na deficyt liderów z politycznym doświadczeniem. „Tym bardziej powinniśmy zrobić wszystko dla zainicjowania pokojowego dialogu pomiędzy władzą i społeczeństwem obywatelskim”, dodał Wilczek.
Dyplomata wyraził także przekonanie, że „długotrwałe cele Rosji i Zachodu w Białorusi nie są zbieżne”. Dlatego zadeklarował, że Polska będzie udzielała Białorusinom wszelkiej pomocy w modernizacji kraju i wzmacnianiu suwerenności.