Ministerstwo zdrowia podało w sobotę, że w piątek w Czechach przybyło 2946 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. To najbardziej znaczący dzienny przyrost zakażeń w mijającym tygodniu i drugi tak wysoki od początku epidemii.
Od 1 marca, kiedy w Czechach pojawiły się pierwsze infekcje SARS-CoV-2, potwierdzono łącznie 61 318 przypadków. W kończącym się tygodniu dobowy przyrost zakażeń wynosił od 2300 do prawie 3000 przypadków.
Minister zdrowia Roman Prymula mówił w piątek, że sam dzienny wzrost liczby zakażeń nie jest jednak decydujący, a o skali pandemii rozstrzygają: liczba hospitalizowanych, wykorzystanie specjalistycznych łóżek w szpitalach oraz liczba zgonów.
W piątek w szpitalach w Czechach w związku z Covid-19 przebywało 740 osób. Od początku września ta liczba wzrosła mniej więcej czterokrotnie. Także liczba pacjentów w stanie ciężkim zwiększyła się w ciągu miesiąca czterokrotnie; według najnowszych danych resortu zdrowia takich pacjentów jest obecnie 151. W tym samym czasie znacząco, bo o jedną trzecią, wzrosła także liczba zgonów – od wybuchu pandemii stwierdzono ich 581. W mijającym tygodniu zmarło ok. 60 pacjentów.
Najwięcej zakażeń jest w Pradze i na przedmieściach stolicy. Według Prymuli w Pradze jest coraz więcej przypadków zakażeń, źródła których nie można ustalić. Rośnie także odsetek pacjentów z grupy ryzyka 65+.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ cyk/