INFORMUJEMY, NIE KOMENTUJEMY

© 2020-2021 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Centralna Agencja Informacyjna

16:02 | wtorek | 30.04.2024

© 2020-2023 r. FreeDomMedia. All rights reserved.

Rzecznik rządu: zakrywanie ust i nosa to nie jest duży trud, to kwestia odpowiedzialności

Czas czytania: 2 min.

Kartka z kalendarza polskiego

30 kwietnia

Jedźcie sami do Niemiec…

13 kwietnia 1943 W czasie II wojny światowej, Warszawa była dla Niemców najniebezpieczniejszym z okupowanych przez nich miast Europy. Każdy Polak mógł wtedy zginąć...

Koniecznie przeczytaj

Zakrywanie ust i nosa to nie jest duży trud, to kwestia odpowiedzialności; to wszystko jest w trosce o zmniejszenie liczby chorych – podkreślił w piątek rzecznik rządu Piotr Müller. Jak wskazał, emisja koronawirusa, gdy dwie osoby są w maseczkach i dzieli je dystans, jest praktycznie niemożliwa.

Od soboty cały kraj znajdzie się w co najmniej żółtej strefie, a niektóre powiaty także w czerwonej. Dla mieszkańców oznacza to m.in. obowiązek zasłanianiu nosa i ust w przestrzeni publicznej – w sklepie, autobusie, ale także na ulicy.

- reklama -

Rzecznik rządu w Programie Pierwszym Polskiego Radia podkreślił, że zakrywanie ust i nosa to przede wszystkim kwestia odpowiedzialności. “Chciałbym, żebyśmy żyli w społeczeństwie, które bez wymogu formalnego nawet w takiej trudnej sytuacji obowiązek maseczek samo realizuje. Oczywiście, tak nie jest, w związku z tym od tego są przepisy prawa, by to egzekwować. Natomiast to wszystko jest w trosce o zmniejszenie liczby osób, które będą chorowały” – powiedział.

Zwrócił zarazem uwagę, że noszenie maseczki nie ogranicza w jakiś “ekspansywny” sposób praw obywatelskich. Przyznał, że z ogromnym żalem patrzy na osoby w swoim wieku, czyli trzydziestolatków, które z nieuzasadnionych przyczyn nie chcą nosić maseczki. “Przecież to nie jest duży trud, a jednocześnie ogromne zmniejszenie potencjału zakażenia innej osoby” – powiedział Müller.

Jak zaznaczył, gdy dwie osoby mają maseczki i dzieli je dystans, wówczas możliwość zarażenia praktycznie nie istnieje.

- reklama -

Müller pytany był też o zapowiedzianą politykę „zero tolerancji” wobec osób, które nie stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa. Jak zaznaczył, egzekwowanie tych przepisów ma kilka poziomów. Wskazał, że mandat, jaki można otrzymać za nieprzestrzeganie obostrzeń, wynosi ok. 500 zł, ale w przypadkach rażącego naruszenia przepisów kary mogą sięgnąć nawet 5-20 tys. zł.

Rzecznik rządu podkreślił, że istnieje podstawa prawna do wprowadzania takich ograniczeń. “Jesteśmy w stanie epidemii, który został ogłoszony już kilka miesięcy temu” – wskazał.

Minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił w czwartek, że przepisy pozwalające na karanie za nieprzestrzeganie zasad epidemicznych zostały uzgodnione i przejrzane z policją pod kątem możliwości ich egzekwowania. Szef resortu zdrowia oraz komendant główny policji Jarosław Szymczyk już we wtorek ogłosili politykę “zero tolerancji”. Z obowiązku zakrywania ust i nosa – przy pomocy np. maseczki, części odzieży czy przyłbicy – będą zwolnione osoby posiadające zaświadczenie lekarskie lub dokument potwierdzający niepełnosprawność.(PAP)

- reklama -

Autorka: Agnieszka Ziemska

agzi/ itm/

Śledź nas na:

Czytaj:

Oglądaj:

Subskrybuj
Powiadom o

0 komentarzy
Wbudowane informacje zwrotne
Zobacz wszystkie komentarze
reklama spot_img

Ostatnio dodane

Toż to szok!

A tak się starała... Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Donald Tusk podjął już decyzję - Janina...

Przeczytaj jeszcze to!

0
Podziel się z nami swoją opiniąx