Pomiędzy Paryżem i Ankarą rośnie napięcie wywołane oskarżeniami tureckiego prezydenta pod adresem Emanuela Macrona.
– Francja odwołała swojego ambasadora w Turcji na pilne konsultacje, po tym, jak prezydent Recep Tayyip Erdoğan publicznie obraził Emanuela Macrona – informuje agencja UPI.
Prezydent Turcji powiedział rodakom w telewizyjnym wywiadzie: – Macron wymaga leczenia psychiki. Co innego można powiedzieć o głowie państwa, która nie rozumie wolności przekonań i obraża miliony ludzi żyjących w jego kraju, którzy wyznają inną religię?
Była to turecka odpowiedź na oburzenie Macrona wywołane morderstwem paryskiego nauczyciela przez czeczeńskiego islamistę. Prezydent zapowiedział, że Francja podejmie stanowczą walkę z „islamskim separatyzmem”.
Jak przypomina UPI, Francja krytykuje również Turcję za poparcie udzielane Azerbejdżanowi w wojnie z Armenią o Górski Karabach.