Do sieci wyciekły dane ponad 20 tys. funkcjonariuszy państwowych. Jakim cudem do tego doszło?
Portal Niebezpiecznik poinformował, że w sieci pojawił się plik Excel z danymi osobowymi ponad 20 tys. funkcjonariuszy państwowych. Na liście znaleźli się m.in. policjanci, celnicy, pracownicy Służby Ochrony Państwa, Straży Pożarnej (także ochotniczej), Straży Miejskiej, a nawet Służby Ochrony Kolei.
W pliku oprócz imienia i nazwiska znalazły się: numery telefonów, numery PESEL, adresy e-mail, zarówno prywatne, jak i służbowe, a także adresy miejsc pracy.
Według Niebezpiecznik dane w sieci to wina Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. Jeden z jego pracowników udostępnił go w serwisie ArcGIS.
O wycieku poinformował jeden z użytkowników ArcGIS. Lista pracowników prawdopodobnie jest listą zgłoszeń do szczepień przeciwko COVID-19.
Źródło: Niebezpiecznik